Portal V10 » Prezentacje / testy » Skoda Octavia RS TDI 4x4 - GTI dla rozsądnego Kowalskiego - nasz test
Skoda Octavia RS TDI 4x4 - GTI dla rozsądnego Kowalskiego - nasz test
2017-01-19 - M. Żuchowski Tagi: Skoda Octavia RS, Skoda, Skoda Octavia
Wielu nie dopuści do siebie myśli nazywania Octavii na olej napędowy hot-hatchem, ale w tej wersji spełnia wszystkie jego prawdziwe kryteria: podwyższone osiągi w praktycznej i bardzo wszechstronnej formie przy dalej akceptowalnych kosztach. Gdy zima w pełni, sprawdzamy, czy niedawny debiut napędu na cztery koła w tej linii modelowej rzeczywiście ma sens (i jest warty ponad 8000 zł dopłaty).
Choć Volkswagen szczodrze dzieli się ze swoimi koncernowymi markami jednostkami napędowymi, instalując znane z Golfa GTI i GTD jednostki w sportowych Skodach i Seatach, jest jedna rzecz, którą do niedawna zazdrośnie strzegł tylko dla swojego Golfa R. To napęd na cztery koła oparty o szwedzkie sprzęgło Haldex. Elektrohydrauliczny zestaw z dołączanym napędem na tył, teraz już piątej generacji, reaguje jeszcze szybciej dzięki jeszcze bardziej zaawansowanej technologii, co jest rozumiane także jako zastąpienie szeregu części mechanicznych elektroniką, co zmniejsza wagę konstrukcji i wydłuża jej żywotność.
Ze sportowych modeli VAG do niedawna nie dostawały jej VW Golf GTI i Scirocco R, i choć te dwa dalej pozostają wyłącznie przednionapędowe, Haldex wkrótce trafi do 290-konnego Seata Leona Cupry (ale tylko w wersji kombi), i już trafił do Skody Octavii RS - ale tylko w wersji TDI. Centrala w Wolfsburgu precyzyjnie dozuje przyjemności tak, by ten tłum modeli wzajemnie nie wchodził w sobie na rynku w paradę, a dokładniej - by nie zagrozić faworyzowanym Golfom ich tańszymi zamiennikami.
W przypadku Octavii RS z tą tańszością trzeba jednak uważać. Choć topowa odmiana tego czeskiego bestsellera (kolejny już rok zakończony na pozycji niekwestionowanego numeru 1 polskiego rynku) zaczyna się od całkiem konkurencyjnej wartości 110 340 zł, cztery stopnie w cenniku dalej Octavia RS ze 184-konnym silnikiem wysokoprężnym, sześciostopniową przekładnią dwusprzęgłową DSG i napędem na cztery koła awansuje do aż 129 690 zł (dopłata do kombi wynosi bez zmian 3200 zł). To już naprawdę poważna suma, która w tym konkretnym (hojnie wyposażonym, fakt) egzemplarzu zbliża się do nawet 150 000 zł. Jedyną droższą Octavią w historii była RS 230. Dla porównania, Seat Leon Cupra z benzynową jednostką TSI o mocy 290 KM zaczyna się od 123 100 zł, Golf GTD z dokładnie tym samym silnikiem, który znajdziemy w Octavii RS TDI, jest dostępny od 120 230 zł (pomijając tańszą wersję trzydrzwiową).Tak skonfigurowana Octavia ma już więc całkiem poważne powody do tłumaczenia się ze swojej ceny. Najlepszym argumentem przemawiającym za nią będzie nadal ta cecha, która przyniosła wielki komercyjny sukces jej wszystkim wersjom (czy nawet właściwie wszystkim Skodom), czyli ponadprogramowo duża ilość miejsca. Octavia trzeciej generacji ma o 5 cm większy rozstaw osi od VW Golfa i aż o 10,8 cm od swojej poprzedniczki, dzięki czemu miejsca dla każdego jest więcej, niż ma się prawo w tym segmencie wymagać. Nawet z napędem 4x4 pod spodem wersja liftback dalej gwarantuje bagażnik w rozmiarze XL o pojemności aż 590 litrów, które są doskonale podzielone dzięki całemu systemowi siatek dzielących przestrzeń i trzymających drobniejsze przedmioty oraz do których jest doskonały dostęp za sprawą długiej (i dość ciężkiej) klapy. Żeby nie było za dobrze, podłoga nie zachowuje jednego poziomu po złożeniu dzielonego oparcia tylnej kanapy.Choć z tych samych pobudek co w przypadku wariantów napędowych Octavia nie może pochwalić się jeszcze wnętrzem, które zagroziłoby Golfowi (a przez to także Astrze czy Focusowi), już dawno minęły w Skodzie czasy kabin z rażąco tanich materiałów, czy nawet budowania całej wartości tylko na gadżetach „Simply clever”. Drobnostki umilające codzienną eksploatację tutaj rzeczywiście są (jak choćby bardzo przydająca się o tej porze roku fabryczna skrobaczka do szyb schowana w klapce wlewu do baku), ale teraz Skoda to o wiele więcej: jest tu nawet trochę tego, co nazwalibyśmy detalami dodającymi charakteru (rzucające się w oczy czerwone przeszycia i wstawki na skórze, zupełnie dobre fotele w stylu Recaro, listwy z imitacji włókna węglowego - dość słabej, ale zawsze), są nowoczesne gadżety z gatunku rozrywkowo-informacyjnych. Systemy nawigacyjne czeskich wozów stoją teraz na naprawdę wysokim poziomie i, po wspomożeniu się smartfonem kierowcy, robią wrażenie swoimi możliwościami. Armia systemów trakcji, autonomiczne systemy zapobiegające kolizjom i zmniejszające ich negatywne skutki, komplet poduszek powietrznych włącznie z kurtynami i kolanowymi - to wszystko tutaj jest, i to w standardzie.To wszystko jednak jest dostępne także w pozostałych wersjach Octavii. Co wyróżnia ten egzemplarz, to przede wszystkim… wygląd. Choć zmiany nie są rewolucyjne i to dalej po prostu biała Octavia, jakich pełno na ulicy, to duże czarne koła (opcjonalnie całe osiemnaście cali), światła LED do jazdy dziennej i wyrazisty pakiet optyczny z rozbudowanym przednim zderzakiem, spojlerem na klapie bagażnika i odblaskowym czerwonym światłem biegnącym przez całą szerokość z tyłu budują dokładnie takie wrażenie, jakiego oczekiwalibyśmy od usportowionej Skody: nienarzucające się, ale dość szczególne, by wyróżnić się z tłumu pozostałych białych Octavii na drodze. Sam układ napędowy nie jest dla wersji RS unikalny, ponieważ dokładnie w tej samej konfiguracji (2.0 TDI 184 KM, DSG, 4x4) jest dostępny także w standardowej Octavii (przy wersji wyposażenia Ambition taniej o prawie 20 000 zł) i Octavii Scout (w porównaniu do RS Combi taniej o ponad 8000 zł).Obok dodatkowego wyposażenia i bardziej gustownego wystroju w środku i na zewnątrz za tak sowitą dopłatę dostaje się jeszcze garść podzespołów z Golfa GTI/GTD: wzmocnione drążki stabilizacyjne i obniżone o 15 mm, twardsze zawieszenie z wielowahaczowym układem z tyłu ustawiające koła pod bardziej ujemnym kątem. Za rozdział mocy pomiędzy kołami jednej osi nie odpowiada tu nic więcej ponad elektroniczny system XDS+ znany z innych Octavii, dohamowujący koła w uślizgu. Przy tak działającym Haldexie tak naprawdę nie potrzeba właściwie nawet niego: i po wyłączeniu kontroli trakcji układ 4x4 doskonale utrzymuje przyczepność wszystkich czterech kół, nie pozwalając im na zróżnicowanie prędkości obrotowej wobec reszty tak podczas wyjeżdżania z kopnego śniegu czy przy próbie wprowadzenia samochodu w poślizg na zakręcie.Przyczepność naprawdę stoi tu na najwyższym możliwym poziomie, co w dużej mierze jest też zasługą dwulitrowej jednostki TDI, która nawet przy zwiększonej żywiołowości jest dieslem, jaki znamy: z mocnym dołem, wytracającym animusz wraz ze wzrostem obrotów, dość wąskim użytkowym zakresem obrotów (przyda się siedmiobiegowe DSG, które w końcu pojawi się tu po face liftingu) i nie pozostawiającym złudzeń klekotem, który próbuje zagłuszyć emitowany z głośników w kabinie komputerowo generowany dźwięk bardziej rasowej jednostki. RS w wydaniu TDI ma wystarczający zapas elastyczności, by w połączeniu z dwusprzęgłową przekładnią bardzo sprawnie i komfortowo radzić sobie z każdą sytuacją na drodze, ale nie można tutaj oczekiwać jakichś szczególnych doznań, do których trochę bliżej choćby w benzynowej odmianie. Jedyne poważne zastrzeżenie można mieć do zużycia paliwa - nawet jeśli przy tak niskich temperaturach testu jednostka stosunkowo szybko osiągała swoją optymalną temperaturę, a Haldex dołącza napęd tylnej osi tylko w krytycznych momentach, i tak zapotrzebowanie na olej napędowy było większe, niż można by się spodziewać (około 7 l/100 km w trasie, ponad 8 l/100 km w mieście).Bo w końcu czy ktoś ktokolwiek oczekuje od tego samochodu więcej emocji? Fakt, że z nowym Haldexem i volkswagenowskim podwoziem MQB Octavia zachowuje zupełnie konkurencyjną wagę, ale przez wydłużony rozstaw osi jest mniej zwinna nawet od korzystającego z tych samych podzespołów, ale mniejszego Golfa GTD. Pomimo literek RS, Octavia ta nigdy nie jest zbyt twarda, zbyt głośna, czy zbyt męcząca - to dalej ten sam solidny partner od codziennych zadań, jak przewiezienie zakupów ze sklepu do domu czy zawiezienie dzieci z domu do szkoły. Tylko o 10% sprawniej i gustowniej niż w innych Octaviach.I właśnie przez to wersja ta zasługuje na komercyjny sukces na polskim rynku, szczególnie w wersji 4x4. Ostatnie zimowe tygodnie doskonale pokazały, że nawet jeśli takie rozwiązanie jest potrzebne na naszych drogach przez tylko parę dni w roku, to nawet dla tych paru dni warto te pieniądze zainwestować, na przykład kosztem wyboru bardziej luksusowej marki, ale oferującej za te pieniądze gorszą mechanikę. Z jednej strony to trochę dołujące, by przy wyborze wozu o podwyższonych osiągach ostatecznie wygrywał rozsądek i tak jak w każdej innej sytuacji podpowiadał Skodę, ale skoro Octavia sprawdza się w innych przypadkach, to sprawdzi się i tutaj…Podstawowe dane techniczne:
Skoda Octavia RS TDI 4x4
Silnik: 1968 cm3, turbodoładowany
Moc: 184 KM przy 3500 obr./min
Moment obrotowy: 380 Nm przy 1750-3250 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: cztery, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4685/1814/1449 mm
Rozstaw osi: 2686 mm
Masa własna: 1475 kg
Średnia emisja CO2: 129 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 7,6 sekundy
Prędkość maksymalna: 230 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 5,7 l/100km (8,2 w teście)
Trasa: 4,5 l/100km (7,2 w teście)
Cykl mieszany: 4,9 l/100km (7,9 w teście)
Skoda Octavia RS TDI 4x4
Silnik: 1968 cm3, turbodoładowany
Moc: 184 KM przy 3500 obr./min
Moment obrotowy: 380 Nm przy 1750-3250 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: cztery, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4685/1814/1449 mm
Rozstaw osi: 2686 mm
Masa własna: 1475 kg
Średnia emisja CO2: 129 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 7,6 sekundy
Prędkość maksymalna: 230 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 5,7 l/100km (8,2 w teście)
Trasa: 4,5 l/100km (7,2 w teście)
Cykl mieszany: 4,9 l/100km (7,9 w teście)
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Skoda Octavia RS TDI 4x4 - GTI dla rozsądnego Kowalskiego - nasz test
Podobne: Skoda Octavia RS TDI 4x4 - GTI dla rozsądnego Kowalskiego - nasz test
Skoda Octavia RS - hybryda i debiut w Genewie potwierdzone »
Skoda Octavia RS - pod maskę oficjalnie trafi hybryda plug-in »
Nowa Skoda Octavia RS będzie hybrydą plug-in? »
Skoda Octavia RS 245 z osobliwym rekordem w łapaniu strzał »
Podobne galerie: Skoda Octavia RS TDI 4x4 - GTI dla rozsądnego Kowalskiego - nasz test
Skoda Octavia RS 245 - czeski model z nutką sportu »
Skoda na targach w Genewie 2017 »
Skoda Octavia RS - najnowsza generacja sportowej Czeszki »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Jak osiągnąć perfekcyjne wzornictwo natryskowe farbą? Skuteczne metody eliminacji pulsacji cieczy »
Volvo XC90 wzywane do serwisu z powodu wadliwej osłony kurtyn powietrznych »
Gumball 3000 2016 zakończy się w Bukareszcie »
Tapety na pulpit Skoda
Newsletter
Galerie zdjęć