Skoda Roomster 1.6 TDI - test długodystansowy - pierwszy kontakt

Roomster nie należy do najpopularniejszych pojazdów w Polsce, ale przez ostatnich kilka lat zdążył się na stałe wpisać w krajobraz wielkomiejskich ulic. Jego sprzedaż utrzymuje się na poziomie 150-200 sztuk miesięcznie i w zdecydowanej większości bramy lokalnych przedstawicielstw marki opuszczają wersje z silnikiem wysokoprężnym o mocy 90 koni mechanicznych. Chcąc sprawdzić, na ile problematyczna może być eksploatacja w pierwszym roku lub dwóch użytkowania, postanowiliśmy przetestować auto na dystansie 20 tysięcy kilometrów. Skoda z zewnątrz wygląda dość oryginalnie, biorąc pod uwagę stosunkowo konserwatywne podejście czeskich projektantów do pozostałej części palety modelowej. Na tle Fabii, Octavii, czy chociażby Superba, prezentowany egzemplarz wygląda co najmniej zjawiskowo. Uwagę zwracają przede wszystkim 17-calowe obręcze ze stopów lekkich, różnej wielkości boczne powierzchnie przeszklone, biały dach i nierówna linia okien. W tylnej części karoserii, może zastanawiać umieszczenie klamki w nietypowym miejscu, a także pionowe światła z białą obwódką. Jednym takie połączenie od razu przypadnie do gustu, natomiast inni z niezadowoleniem będą kręcić głowami. Cena oryginalności jest zazwyczaj wysoka, stąd też zapewne umiarkowana popularność Roomstera. Poza oryginalnie wystylizowanym nadwoziem, produkowany w Kvasinach za naszą południową granicą pojazd, przekonuje do siebie bardzo przestronnym i niezwykle funkcjonalnym wnętrzem. Mierząc niewiele ponad 420 centymetrów długości i 168 szerokości, potrafi zadziwić obszernością przedziału pasażerskiego. Niebagatelny też wpływ na powyższą sytuację, ma rozstaw osi wynoszący 260 cm. Zarówno z przodu jak i z tyłu, nikt nie powinien narzekać na ciasnotę. Na przeciętnie wyprofilowanych fotelach, siedzi się wygodnie i dość łatwo przyjąć na nich odpowiednią pozycję nawet do dłuższej jazdy. Najlepiej jednak podróżować z tyłu, gdzie wszechstronna regulacja oparcia i siedziska pozwala przy maksymalnym odsunięciu wyprostować wręcz nogi i położyć się niczym na leżaku. Gdyby tego było mało, każdy z trzech niezależnie kontrolowanych foteli, można dowolnie składać, rozkładać i wyjmować. Gdy zapałamy chęcią przewiezienia wielkogabarytowych przedmiotów, z łatwością pozbawimy kabinę drugiego rzędu i uzyskamy dostęp do przepastnej części załadunkowej. W podstawowej konfiguracji, otrzymujemy do wykorzystania aż 480 litrów. Gdy przesuniemy do przodu fotele, zyskamy dodatkowe 80 jednostek przestrzennych, zaś gdy zaistnieje potrzeba przemiany Czeszki w auto dostawcze, bez trudu zwiększymy możliwości transportowe do 1810 litrów.Na uwagę zasługuje również fakt, że bagażnik posiada niski próg ułatwiający pakowanie weekendowych zakupów lub wakacyjnego ekwipunku, niezłą ustawność i demontowany koszyczek gwarantujący stabilność niewielkim drobiazgom. Małe rzeczy łatwo też poukrywać w licznych schowkach znajdujących się dookoła pasażerów. Co ciekawe, w drzwiach mieści się nawet 1,5-litrowa butelka. Należy uważać jedynie na podłokietnik, który może się otworzyć i zrobić mały bałagan po odchyleniu go do tyłu. Projekt deski rozdzielczej i kolorystyka zastosowanych materiałów wykończeniowych, zdecydowanie do najbardziej atrakcyjnych w swoim segmencie nie kwalifikuje się. Wszędzie dominują ciemne tworzywa umiejscowione w sposób bardzo przewidywalny. Dzięki temu, obsługa poszczególnych funkcji nie przysparza najmniejszych trudności. Testowany egzemplarz to odmiana Style doposażona w multimedialny system z nawigacją, automatyczną klimatyzację, jak i tempomat przydatny podczas pokonywania zachodnioeuropejskich autostrad. W Polsce ciężko będzie znaleźć odpowiednią drogę do wykorzystania powyższego udogodnienia. Bogate wyposażenie znacząco podnosi komfort podróżowania, ale też winduje cenę, która niebezpiecznie puka do wyżej pozycjonowanych segmentów. Pod maską prezentowanego Roomstera znalazł się wysokoprężny motor o pojemności 1.6 litra. Generuje on 90 koni mechanicznych przy 4200 obr./min i 230 Nm dostępnych w przedziale 1500-2500 obr./min. Wespół z manualną przekładnią o 5 stopniach, powinien przynajmniej na papierze, zadowalać się bardzo skromnymi ilościami paliwa. Producent podaje, że w cyklu miejskim zużycie nie powinno przekroczyć 5,7 litra, w terenie niezabudowanym 4,1, natomiast średni wynik wynosi 4,7.Trudno w to uwierzyć, ale przez dwa miesiące postaramy zweryfikować powyższe informacje w każdych możliwych warunkach drogowych. Poza obiecującymi wynikami spalania, Skoda nie gwarantuje innych szaleństw użytkownikowi. Przyspieszenie do pierwszej setki w niewiele ponad 13 sekund i prędkość maksymalna ledwie przekraczająca wartość 170 km/h skazują dynamicznie nastawionych kierowców na cierpienie. Z drugiej jednak strony, miłośnicy ecodrivingu będą zachwyceni i to właśnie na nich najbardziej liczy czeski producent. Wkrótce przedstawimy Wam relację z pierwszych kilometrów pokonanych za sterami widocznego na zdjęciach egzemplarza. Podstawowe dane techniczne:

Skoda Roomster 1,6 TDI Style
Silnik: 1598 cm3
Moc: 90 KM przy 4200 obr./min
Moment obrotowy: 230 Nm w przedziale 1500-2500 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 5-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4213/1684/1607 mm
Rozstaw osi: 2608 mm
Masa własna: 1247 kg
Średnia emisja CO2: 124 g/km


Osiągi:

0-100 km/h: 13,3 sekundy Prędkość maksymalna: 171 km/h Zużycie paliwa: Miasto: 5,7 Trasa: 4,1 Cykl mieszany: 4,7

Tekst i zdjęcia: Piotr Mokwiński