Skoda Superb Combi 2.0 TDI - w poszukiwaniu przestrzeni - nasz test

Klasa samochodów kombi średniej wielkości od wieków rządzi się swoimi prawami. Jeszcze kilkanaście, kilkadziesiąt lat temu, niepodzielnie rządziło w niej szwedzkie Volvo. Dziś marka z sukcesami stawia na dynamiczny i mniej funkcjonalny wariant, więc z sytuacji skorzystali inni. Na czoło segmentu D wysunęła się Skoda, która w Polsce nie może znaleźć sobie równych w rankingach sprzedaży. Topowy model Superb w rodzinnym nadwoziu, ma do zaoferowania znacznie więcej, niż niektórym może się wydawać. Niezbyt nachalny, ale atrakcyjny design wespół ze sprawdzoną technologią Volkswagena, skutecznie przyciąga kilkuset klientów miesięcznie do salonów.

Postanowiliśmy sprawdzić jedną z popularniejszych odmian ze 140-konnym silnikiem wysokoprężnym po maską. Na papierze, trudno się do czegokolwiek przyczepić. Pojemny przedział pasażerski, oszczędny motor Diesla i wyposażenie godne reprezentacyjnych limuzyn. Czy to wystarczy, aby zjednać sobie serca coraz bardziej wymagającej klienteli? Na pewno powinno pomóc. Popularnej Czeszce trudno cokolwiek zarzucić. Kwestia designu należy do indywidualnych rozterek. Każdemu podoba się co innego, ale nikt nie może powiedzieć, że zewnętrzna stylizacja przedstawiciela segmentu D wygląda mało atrakcyjnie. Imponujący gabaryt w połączeniu z dość stonowanym charakterem karoserii, będzie skutecznie walczył z nieubłaganie płynącym czasem. Kilka chromowanych akcentów i 18-calowe obręcze ze stopów lekkich mogą przyciągać uwagę ciekawskich. Blisko 5-metrowe Combi w parze z ponad 275-centymetrowym rozstawem osi nie ułatwia parkowania w zakorkowanych centrach wielkich miast, ale gwarantuje niczym niezmąconą swobodę w przedziale pasażerskim. Ten kto choć raz miał przyjemność zająć miejsce w Superbie, na nowo musiał zdefiniować pojęcie przestronności auta osobowego. I choć z przodu nikt nie powinien narzekać, bo na odpowiednio wyprofilowanych fotelach siedzi się naprawdę wygodnie, to dopiero z tyłu doceni czeską myśl techniczną. Jeśli samochodem nie kieruje koszykarz, to z powodzeniem uda nam się wyprostować nogi. Skoda nie ma sobie równych w swoim segmencie. Do tego przepastny bagażnik mieszczący aż 633 litry bagażu (Volkswagen Passat Variant 603 l, Renault Laguna Grandtour 508 l, Toyota Avensis Wagon 543 l) i ponad 1800 po złożeniu oparć, czyni pojazd prawdziwie rodzinnym. Regularny kształt i funkcjonalne rynienki z siatką mocującą, zapewnią właściwą stateczność wszelkiej maści walizkom. To nie koniec zalet prezentowanego auta. Funkcjonalne wnętrze skrywa również wiele nowoczesnych udogodnień gwarantujących wysoki komfort podczas codziennej eksploatacji. Stosunkowo bogate wyposażenie obejmujące dwustrefową klimatyzację automatyczną, multimedialną stację z funkcją nawigowania, czy chociażby brak konieczności umieszczania kluczyka w stacyjce w celu rozruchu silnika, znacznie podnoszą wygodę. Korzystnie też przedstawia się sposób wykończenia i jakość zastosowanych tworzyw sztucznych. W znacznej części są one miękkie w dotyku nie wywołują niepotrzebnych dźwięków podczas pokonywania nierówności drogowych. Zastrzeżenia można mieć do samego projektu kokpitu, a zwłaszcza jego centralnej części. Żeby ograniczyć koszty, zdecydowano się przeszczepić część przycisków z niżej pozycjonowanej Octavii, co jednak nie wpływa na wzorową wręcz ergonomię. Całość budzi bardzo pozytywne wrażenie. Równie korzystnie wypada najprzyjemniejsza sprawa, czyli jazda. Superb z uwagi na słuszne rozmiary, najlepiej czuje się w dalekiej trasie i tam też docenimy wszystkie jego walory. Mimo zastosowania opcjonalnych 18-calowych felg, wybieranie tymczasowych ubytków w asfalcie przychodzi temu Combi z łatwością. Niestety z uwagi z uwagi na niskoprofilowe opony, należy wystrzegać się głębszych wyrw z ostrymi krawędziami, gdyż niezwykle łatwo jest uszkodzić naciągniętą na aluminium gumę. Uważać też trzeba podczas wyprzedzania ciężarówek z kompletem pasażerów na pokładzie. Pod maską testowanego auta pracował wysokoprężny dwulitrowy motor generujący 140 koni mechanicznych i 320 Nm momentu obrotowego. Przy masie własnej pojazdu bliskiej 1600 kilogramom i czwórce rosłych podróżujących na pokładzie, może chwilami brakować mocy. Należy wówczas z większą ostrożnością planować dynamiczne manewry w terenie niezabudowanym. Problem ustępuje, gdy poruszamy się w pojedynkę lub w dwójkę. W takiej sytuacji jednostka napędowa zdaje się być w zupełności wystarczająca i przy okazji wykazuje umiarkowany apetyt na paliwo.Spokojnie pokonywana trasa powinna wysysać olej napędowy w tempie 6 litrów na 100 kilometrów, zaś w mieście wartość ta zwiększy się do 8 jednostek. Agresywnie nastawieni kierowcy docenią bardzo przyzwoity układ jezdny i możliwość efektywnego wykorzystania potencjału jednostki napędowej. Naturalnie warto też zwrócić uwagę na rodzinne gabaryty i nie przesadzać z ułańską fantazją. Niemniej, Czeszka prowadzi się niezwykle pewnie, natomiast odpowiednio skalibrowany układ kierowniczy precyzyjnie informuje kierowcę o aktualnym położeniu kół. W razie nieprzewidzianej sytuacji na drodze, nie musimy obawiać się o własne niebezpieczeństwo. Superb Combi w specyfikacji Ambition to wydatek przynajmniej 107 tysięcy złotych. Po dopisaniu do powyższej kwoty kolejnych 20 tysięcy, otrzymamy prezentowaną konfigurację w pełni spełniającą oczekiwania przeciętnego klienta. Na pokładzie znajduje się wszystko to, co uprzyjemni nawet kilkusetkilometrową podróż, a przy okazji nie okaże się zbyt problematyczne w codziennej obsłudze. Niezbyt krzykliwy, ale szykowny design pozwoli nie rzucać się przesadnie w oczy innym użytkownikom drogi, natomiast dzięki łagodnym liniom karoserii, skutecznie oprze się nieubłaganie płynącemu czasowi. Podstawowe dane techniczne:

Skoda Superb Combi 2.0 TDI Ambition
Silnik: 1968 cm3
Moc: 140 KM przy 4000 obr./min
Moment obrotowy: 320 Nm w przedziale 1800-2500 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4838/1817/1510 mm
Rozstaw osi: 2758 mm
Masa własna: 1597 kg
Średnia emisja CO2: 160 g/km Osiągi:

0-100 km/h: 10,3 sekundy
Prędkość maksymalna: 205 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 7,7 (8,5 w teście)
Trasa: 5,1 (6,3 w teście)
Cykl mieszany: 6,1 (7,5 w teście)

Tekst i zdjęcia: Piotr Mokwiński