Szaleniec wjechał samochodem do szpitala - wideo

Wyrażanie frustracji na służbę zdrowia przybiera przeróżne formy. Niektórzy pacjenci po prostu nie wytrzymują kolejek do gabinetu lekarskiego spowodowanych w dużej mierze przez znudzone babcie i muszą dać temu wyraz w niecodziennych czynach. Starsze panie przychodzą do lekarza nie tylko z problemami zdrowotnymi, ale również emocjonalnymi. Poza tym hipochondryków i lekomanów w Polsce nie brakuje. W Chinach najwyraźniej też nie.W wyrastającym na największą potęgę gospodarczą świata kraju żyje 20% całej populacji ludzkości. I my narzekamy na długie kolejki u lekarzy? Wyobraźcie sobie jak długo na wizytę musi czekać przeciętny Chińczyk, skoro jest ich 35 razy więcej, niż Polaków. Główny bohater załączonego filmiku na pewno nie załatwił wszystkiego "od ręki"... Wzbierająca w nim frustracja osiągnęła taki poziom, że postanowił wepchnąć się przed kolejkę... samochodem. Chińczyk wjechał do budynku szpitala autem i zaczął niecodzienny pokaz. Po kilku bączkach i zdemolowaniu izby przyjęć udało się go obezwładnić. Autor filmiku postanowił zakończyć nagrywanie po tym, jak jeden z lekarzy wyciągnął niecierpliwego kierowcę z samochodu. Co działo się potem? Na pewno kierowca nie dostał się do lekarza bez kolejki...