Portal V10 » Aktualności » Tom Hanks zakochany w polskiej motoryzacji
Tom Hanks zakochany w polskiej motoryzacji
Tom Hanks nie ukrywa swojej słabości do motoryzacji, a co więcej do zabytkowych i legendarnych perełek okresu PRL-u. Podczas wizyty w Europie został oczarowany przez naszego ukochanego Fiata 126p.
Hanks po ujawnieniu zdjęcia z poczciwym Maluchem wywołał prawdziwą lawinę komentarzy i opinii w Internecie. Wszystkich Polaków bardzo ucieszył fakt, że aktor docenił naszą rodzimą myśl techniczną. Pierwsze zdjęcie jakie widniało na Facebooku było zrobione obok czerwonego 126p, jednak Hanks na prośby fanów wrzucił kolejne zdjęcie tym razem z żółtym egzemplarzem. Czym na co dzień jeździ tak utytułowany i doceniany na całym świecie aktor? W Stanach Zjednoczonych porusza się hybrydową Toyotą Prius lub Chevroletem Tahoe, jednak jak widać to Maluch skradł serce Amerykanina.
fot. Tom Hanks/Facebook
Hanks po ujawnieniu zdjęcia z poczciwym Maluchem wywołał prawdziwą lawinę komentarzy i opinii w Internecie. Wszystkich Polaków bardzo ucieszył fakt, że aktor docenił naszą rodzimą myśl techniczną. Pierwsze zdjęcie jakie widniało na Facebooku było zrobione obok czerwonego 126p, jednak Hanks na prośby fanów wrzucił kolejne zdjęcie tym razem z żółtym egzemplarzem. Czym na co dzień jeździ tak utytułowany i doceniany na całym świecie aktor? W Stanach Zjednoczonych porusza się hybrydową Toyotą Prius lub Chevroletem Tahoe, jednak jak widać to Maluch skradł serce Amerykanina.
fot. Tom Hanks/Facebook
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
4
Komentarze do:
Tom Hanks zakochany w polskiej motoryzacji
Tom Hanks zakochany w polskiej motoryzacji
Diesel Power 2016-11-04 20:41
Wariat!!! Z resztą nie tylko on, a praktycznie każdy, kto kupuje sobie takiego złoma, bo myśli że to fajne auto! Sorry, ale kiedyś ludzie jeździli tego typu, bo nie mieli wyboru (przynajmniej 99% tych, którzy mieli samochód). Co fajnego jest w jeździe samochodem małym, z kiepską skrzynią biegów (wycierające się tryby szczególnie pierwszego biegu i bez synchronizacji jedynki), z hamulcami bębnowymi (mało komu chce się z nimi jeszcze męczyć), kiepskim rozrusznikiem (szczególnie na linkę), ręcznym ssaniem i gaźnikiem, który trzeba ciągle regulować, wymieniać dysze itp., słabą cewką zapłonową, rozciągającym się łańcuchem, kiepskim oświetleniem, zwrotnicami, które trzeba smarować (inaczej będzie gorzej niż w Starze!), rdzewiejącym podwoziem i przednim pasem i okolicami mocowania poprzecznego resora piórowego z przodu, a i pewnie jeszcze wieloma innymi problemami, do tego pochłaniające paliwo jakby miało przynajmniej 2 litry i 150KM?! Żeby to jeszcze była oryginalna włoska produkcja, ale nie! Wszyscy się pchają do tego jakby to był jakiś luksusowy wóz! Przerobiłem tego setki egzemplarzy, jak i innych prlowskich aut, i uważam że nawet najprostszy Volkswagen czy Audi z lat 80 jest dużo lepszym rozwiązaniem, który przynajmniej odpali i bez problemu pojedzie. Jedyne auto polskiej produkcji, które uważam za dobre, choć jego rozwój poszedł w kiepskim kierunku, to Polonez. Jako auto użytkowe jest świetne, wersja Truck czy Cargo były super, szczególnie z silnikiem Citroena 1.9D, który jest naprawdę niezniszczalny, w przeciwieństwie do benzynowych wersji (szczególnie z tym niewypałem od Rovera, z głowicą tak miękką, że stojąc w upalny dzień na słońcu, sama się wykrzywiała). Jedynie jednostki 2.0 spotykane najczęściej w Borewiczach, były warte uwagi i kupić sobie takiego Poloneza na wypasie z przed 89 roku, to rozumiem. Późniejsze modele niestety poszły w złą stronę, bo zamiast zrobić konkurencję dla aut importowanych, to tylko ułatwiono pozbycie się FSO z rynku (i tak długo przeżyło). A reszta czyli Maluchy, Syreny, Warszawy, Żuki, Tarpany, Nysy i inne wynalazki PRLu oraz państw bloku wschodniego, to porażki. Jak widzę Trabanta z dwusuwem, który kopci i zatruwa wszystkich w promieniu 100 metrów, to mi się nie dobrze robi. Nie mówię, że nowe auta są super, ale ludzie kupują sobie te starocie chyba tylko po to, by ciągle je naprawiać, a w zamian i tak nie dostaną jakichś szczególnych doznań z jazdy (ewentualnie takich by docenić nowoczesną motoryzację). I żeby nie było, lubię role wykreowane przez Toma Hanksa i doceniam auta doprowadzone do naprawdę dobrego stanu, ale nie do użytkowania ich codziennie jak robi to wielu myśląc, że to fajny pomysł by się wyróżnić.
Tom Hanks zakochany w polskiej motoryzacji
T.hanks 2016-11-06 17:04
Od kiedy Fiat 126 jest wytworem polskiej myśli technicznej? Włoski samochód klepany wiele lat w naszym kraju na licencji, nic więcej. Pozdrawiam
Tom Hanks zakochany w polskiej motoryzacji
BUS 2016-11-07 04:38
Dokładnie. To włoskie auto.
Podobne: Tom Hanks zakochany w polskiej motoryzacji
Tak wygląda Maluch przygotowany dla Toma Hanksa! »
Fiat 126p obchodzi dziś 40-te urodziny »
Fabrycznie nowy Fiat 126p! Jacyś chętni? »
Fiat 126P z silnikiem od Hondy Blackbird? Niesamowity 330-konny Maluszek »
Podobne galerie: Tom Hanks zakochany w polskiej motoryzacji
Zlot miłośników Fiata 126p w Bielsku-Białej »
Fiat 126p w fabrycznym stanie »
Fiat 500L - rzut okiem na wersję 2019 »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Jak osiągnąć perfekcyjne wzornictwo natryskowe farbą? Skuteczne metody eliminacji pulsacji cieczy »
Volvo XC90 wzywane do serwisu z powodu wadliwej osłony kurtyn powietrznych »
Gumball 3000 2016 zakończy się w Bukareszcie »
Tapety na pulpit Fiat
Galerie zdjęć
Newsletter