Toyota Celica powraca! Mamy oficjalne potwierdzenie
Plan powrotu tego jednego z najbardziej lubianych modeli w gamie Toyoty przez ostatnie 18 lat zaliczał wzloty i upadki niczym bohater telenoweli. W końcu jednak, podczas ostatniego Rajdu Japonii, wiceprezes koncernu przyznał na spotkaniu z fanami wprost: prace nad nową Celicą już trwają! Jest jednak jeden haczyk…
Podczas minionego weekendu miał miejsce Rajd Japonii ekipa Toyoty w WRC zdobyła pierwsze, drugie i czwarte miejsce. Entuzjazm wynikający z tego faktu udzielił się Hirokiemu Nakajimie, wiceprezesowi i głównemu inżynierowi koncernu, który podzielił się wiadomością mogącą przykryć to sportowe osiągnięcie. "Nie wiem, czy mogę to mówić publicznie, ale… robimy nową Celicę!" - wypalił na spotkaniu z fanami zespołu.
Oświadczenie to potwierdza nasilające się przez ostatnie tygodnie plotki wzniecane przez samą Toyotę. Koncern wypuścił kreskówkę, na której w tle głównego bohatera Mastera Rugu, walczącego z autami autonomicznymi, pojawia się tablica z wypisaną listą nowych modeli Toyoty: Supry 6. generacji, Celiki 8. generacji, jak również nowych generacji MR2, GR86 i GR GT3. Ta nieoficjalna „wrzutka” pasuje do planów koncernu zdecydowanego rozwoju gamy modeli z bardzo udanej linii Gazoo Racing. Każda nowość z oznaczeniem GR jest dosłownie rozchwytywana, również na polskim rynku.
Czy tak samo będzie z nową Celiką? O tym się przekonamy, ponieważ wedle wszelkiego prawdopodobieństwa będzie ona… elektryczna. Przedstawiciele Toyoty, którzy jeszcze niedawno otwarcie wypowiadali się niepochlebnie o elektrykach i postarali się przy swoim pierwszym modelu na prąd bZ4X tak bardzo jak z jego nazwą, teraz wyliczają zalety tego rozwiązania: możliwość uzyskania sportowej, bardzo niskiej pozycji za kierownicą i równie nisko położonego środka ciężkości.
W swoich opiniach zapędzają się nawet do stwierdzenia, że to właśnie napęd elektryczny może teraz zapewnić doświadczenie tradycyjnego auta sportowego. Byłby też zgrabną odpowiedzią na w pełni elektrycznego następcę Porsche Caymana, który na rynku pojawi się już w przyszłym roku.
Na nową Celikę przyjdzie nam zaczekać trochę dłużej - sądząc po dzisiejszym cyklu produkcyjnym Toyoty, można się jej spodziewać wraz z otwartym odpowiednikiem w postaci MR2 pod koniec 2027 r. W odpowiedzi na to jak będzie ona wyglądała może nam pomóc pokazany w zeszłym roku model koncepcyjny FT-Se. Przed wejściem do produkcji na pewno nazwa zmieni się na lepsze.
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.