VW Golf R vs. Seat Leon Cupra - Bratobójcze starcie - nasz test

Powstały według zbliżonej filozofii, jednak sporo je różni. Volkswagen ma napęd na cztery koła, o 10 koni mechanicznych mocniejszy silnik i więcej elektronicznych udogodnień pokładowych. Seat przekonuje ceną i nieco bardziej narowistym charakterem.

Zarówno Volkswagen, jak i Seat, nie wyróżniają się przesadnie z tłumu. O to jednak chodziło konstruktorom, by do zwykłego auta kompaktowego włożyć mechanikę, której nie powstydziłyby się sportowe samochody sprzed dwóch dekad. Oba występują w wersji 3 lub 5-drzwiowej. Obok hatchbacka, w gamie znajduje się też kombi. Golfa R wyróżniają dwie podwójne końcówki układu wydechowego, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (3880 zł), dyskretne emblematy przytwierdzone do pokrywy bagażnika i osłony chłodnicy, a także srebrne lusterka i w pełni LED-owe reflektory. Są aktywne, więc doświetlają zakręty i regulują długość snopu światła tak, by nie oślepiać kierowców jadących z naprzeciwka. Seat w standardzie ma 19-calowe felgi i w pełni diodowe światła. Dopłaty wymaga chromowana listwa wokół okien (763 zł), a także metalizowany lakier (2752 zł). Resztę dostajemy w standardzie. Podobnie jak u konkurenta, Hiszpanie postawili na dyskrecję. Do szczytu pokrywy bagażnika przytwierdzili niewielkich rozmiarów lotkę, a do grilla skromne oznaczenie modelu. W przeciwieństwie do Golfa, niezależne halogeny umieszczono w zderzakach. Wnętrze niemieckiego kompaktu zaprojektowano z myślą o komforcie. W 5-drzwiowym hatchbacku wygospodarowano dość przestrzeni, by w optymalnych warunkach podróżowały 4 osoby. Bagażnik o pojemności 343 litrów nie należy do rekordzistów segmentu, ale wystarczy na dwie spore walizki lub cotygodniowe zakupy. Jest ustawny i ma dość niski próg załadunku. W asymetrycznej kanapie umieszczono otwór ułatwiający przewożenie długich przedmiotów (nart lub deski snowboardowej). Przednie fotele wyposażono w manualną regulację, kilkustopniowe podgrzewanie i dobre wyprofilowanie. Oparcia skutecznie przytrzymują ciało w zakrętach i jednocześnie gwarantują przyzwoity poziom wygody w długiej trasie. Drugi rząd zadowoli osoby o wzroście do 185 centymetrów. Przestrzeni nie brakuje przed kolanami, na wysokości barków i nad głowami.Wystrój kokpitu to połączenie tradycji z nowoczesnością. Ukłon w stronę wcześniejszych generacji stanowi przejrzystość projektu, analogowe pokrętła obsługujące dwustrefową klimatyzację, a także przełącznik świateł, który nie zmienia się od początku lat 90. Po liftingu dołożono sporo elektroniki. Przed oczami kierowcy znajduje się Active Info Display (2300 zł). Ekran ma 12,3 cala oraz zmienną grafikę. Można wpisań weń dużą mapę przeniesioną z nawigacji lub stoper rejestrujący czasy okrążeń z toru.Dysponując kwotą 8200 złotych, warto zastanowić się na 8-calowym wyświetlaczem reagującym na gesty, współpracującym z kamerą cofania, zewnętrznymi nośnikami pamięci i nawigacją 3D. To zmodernizowany Discovery Pro łączący się z internetem. Umożliwia sprawdzenie wolnych miejsc na pożądanym parkingu, cen paliwa na okolicznych stacjach, a także natężenie ruchu na wybranej trasie. Działa bez zwłoki, a ruchem ręki można zmienić stację radiową lub zwiększyć głośność. Jakość materiałów wykończeniowych to wysoka półka. W tej kwestii Golfowi zdecydowanie bliżej do Audi A3, niż Leona, Astry lub Focusa.Wnętrze Seata jest skromniejsze, ale równie funkcjonalne. W wersji trzydrzwiowej trudniej tylko wsiadać do drugiego rzędu, gdzie mniej miejsca wygospodarowano przed kolanami i nad głowami. Bagażnik o pojemności 380 litrów jest trochę głębszy względem Golfa. Próg załadunku znajduje się na podobnym poziomie, a w asymetrycznej kanapie zainstalowano otwór na narty. Przednie fotele wyglądają bardzo dobrze i tak też spisują się w praktyce. Są mocno wyprofilowane i jednocześnie komfortowe w długiej podróży (5601 zł). Obito je ekologiczną skórą i alcantarą i dodatkowo wyposażono w podgrzewanie. Elektryczna regulacja wymaga dopłaty w wysokości 1241 złotych.Różnice między bliźniaczymi konstrukcjami widać w materiałach wykończeniowych. Seat ma więcej twardych i mniej przyjemnych w dotyku powierzchni. Niemniej, modelu sprzed liftu, w tej kwestii zanotowano wyraźną poprawę. Bardzo dobrze w rękach leży skórzana, wielofunkcyjna kierownica. Rozkład przełączników jest logiczny, dzięki czemu obsługa poszczególnych funkcji nie przysporzy większych trudności. W zasięgu dłoni kierowcy znajduje się dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, przycisk uruchamiający silnik, a także nowy, 8-calowy ekran dotykowy (4952 zł). Ma wbudowany dysk twardy o pojemności 10 gb, nawigację 3D, funkcję rozpoznawania mowy i sterowanie głosem oraz Full Link, czyli system przenoszący na wyświetlacz aplikacje ze smartfona. Względem volkswagenowskiego Discovery Pro, odstaje trochę szata graficzna i ilość elektronicznych gadżetów. Niemniej, multimedialny układ błyskawicznie wykonuje polecenia kierowcy.Pod maską VW pracuje dobrze znany w koncernie 2.0 TSI. W najmocniejszym w historii Golfie generuje 310 koni mechanicznych i 380 Nm dostępnych w przedziale 1800-5500 obr./min. Dzięki zastosowaniu napędu na obie, czas rozpędzania do setki może imponować. Jest porównywalnym z bazowym Porsche 911 i wynosi 4,6 sekundy. Zarówno na mokrej, jak i suchej nawierzchni, auto błyskawicznie nabiera prędkości. Sprawę ułatwia procedura startu. Przy okazji dynamicznej jazdy, niemiecki kompakt zachowuje się pewnie, choć wymaga od kierowcy skupienia.7-stopniowe DSG błyskawicznie żongluje przełożeniami w trybie sportowym. Maleje wówczas siła wspomagania układu kierowniczego i wzrasta sztywność zawieszenia. Po ustawieniu komputera w moduł komfortowy, auto się „rozleniwia”. Basowy dźwięk wydechu traci na sile, a kołem sterowym można kręcić przy użyciu dwóch palców. Podwozie znacznie lepiej radzi sobie z nierównościami, choć studzienki i poprzeczne przeszkody wprowadzają odrobinę nerwowości. Na 19-calowych felgach trzeba też wystrzegać się większych dziur i krawężników. Uszkodzenie niskoprofilowej opony (235/35) nie należy do specjalnie trudnych zadań.Golf przekonuje zwinnością i uniwersalnym charakterem. Przy próbach elastyczności na autostradzie zawstydzi niejedno mocniejsze auto. Wskazówka prędkościomierza szybko wspina się po kolejnych szczeblach skali, by zatrzymać się ostatecznie na 250 km/h (ograniczenie elektroniczne). Szybkości autostradowe nie robią na nim większego wrażenia. W kabinie panuje względna cisza do 160-170 km/h. Podatność na boczne podmuchy wiatru jest ledwie zauważalna. Przyczepność w ciasnych zakrętach nie pozostawia wiele do życzenia. Uważać należy na mokrym, gdy do głosu potrafi dojść lekka podsterowność. Spore jest też zużycie paliwa. Bardzo oszczędna trasa owocuje konsumpcją na poziomie 8 litrów. W mieście komputer pokładowy wskaże od 12 do 20 litrów. Na drogach szybkiego ruchu należy liczyć się z zapotrzebowaniem na benzynę w granicach 10-12 jednostek.Cupra jest o ponad 100 kilogramów lżejsza (1375 kg) i to czuć na drodze. Mniejsza masa własna przekłada się na lepszą zwinność i dynamikę powyżej 120 km/h, gdy napęd na cztery koła nie odgrywa już takiej roli. Gorzej przy próbach dynamicznego ruszania. 300-konne TSI błyskawicznie wkręca wskazówkę obrotomierza w okolice czerwonej skali, jednak 380 Nm trafiających na przednią oś ma spory problem z zapewnieniem optymalnej trakcji.Mimo zastosowania elektronicznej szpery, opony potrafią zgubić przyczepność nawet przy 100-120 km/h. Należy więc wykazywać się rozsądkiem podczas dociskania gazu. Brak systemu 4Motion (4Drive w Seacie) mocno wpływa na czasy przyspieszeń. Leon wydaje się bardziej narowisty od Golfa, ale w sprincie do setki ustępuje mu o sekundę (5,6 s do 100 km/h). Taka sama jest za to prędkość maksymalna - 250 km/h (ograniczona elektronicznie).4-cylindrowy motor spięto z 6-stopniowym DSG. Skrzynia działa równie szybko, jak u konkurenta. Kierowca ma do dyspozycji kilka trybów jazdy, więc może dopasować ustawienia do indywidualnych preferencji (układ kierowniczy, zawieszenie, reakcja na gaz). Wydech pracuje trochę ciszej, ale przy zmianie biegów do uszu pasażerów docierają za to głośniejsze „strzały”. Układ kierownicy precyzyjnie przekazuje informacje na temat aktualnego położenia kół.Na 19-calowych felgach warto uważać na poprzeczne przeszkody i głębokie ubytki w asfalcie. W zakrętach zachowuje się przewidywalnie, ale na mokrej nawierzchni rozpaczliwie walczy o resztki przyczepności. Względem Golfa, zauważalnie niższe jest zużycie paliwa. To zasługa mniejszej masy i braku napędu na obie osie. Jazda z obowiązującymi w Polsce autostradowymi limitami owocuje zapotrzebowaniem na poziomie 9-10 litrów. W mieście komputer wskaże od 10 do 18. Spokojna trasa to konsumpcja w granicach 7-8 litrów.5-drzwiowy, niemiecki hatchback kosztuje w podstawowej specyfikacji 169 650 złotych. Wersja trzydrzwiowa jest tańsza o niecałe 1800 zł. Po doposażeniu w dodatki w postaci rozbudowanego zestawu nawigacji, nagłośnienie Dynaudio, bezkluczykowy system dostępu, panoramiczne okno dachowe, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich, opcjonalny układ wydechowy, adaptacyjne zawieszenie DCC, czy podgrzewanej przedniej szyby, wywinduje ostateczną cenę do blisko 200 tysięcy.Cupra jest tańsza, bo w podstawowej konfiguracji z 6-stopniowym DSG kosztuje 138 tysięcy złotych. Dodatkowa para drzwi wymaga dopłaty w wysokości 1500 złotych. Po zrównaniu wyposażenia, Seat okaże się tańszy o około 30-35 tysięcy.

Volkswagen jest bardziej uniwersalny i gwarantuje więcej pewności na mokrej nawierzchni. Oferuje też lepsze multimedia i materiały wykończeniowe. Zapewnia przy tym wysoki poziom funkcjonalności za odpowiednio wyższą cenę. Seat spodoba się młodszym klientom ceniącym bardziej narowisty charakter. Zużywa przy tym trochę mniej paliwa, choć na tym pułapie cenowym to jednie wartość dodana.Podstawowe dane techniczne:
Volkswagen Golf R DSG
Silnik: 1984 cm3
Moc: 310 KM przy 5500 obr./min
Moment obrotowy:  380 Nm w przedziale 1800-5500 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 7-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4276/1799/1436 mm
Rozstaw osi: 2630 mm
Masa własna: 1495 kg
Średnia emisja CO2: 160 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 4,6 sekundy
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 8,7 (11,7 w teście)
Trasa: 6 (8,6 w teście)
Cykl mieszany: 7 (10,6 w teście)

Podstawowe dane techniczne:
Seat Leon Cupra SC DSG
Silnik: 1984 cm3
Moc: 300 KM przy 5500 obr./min
Moment obrotowy:  380 Nm w przedziale 1800-5500 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4246/1810/1446 mm
Rozstaw osi: 2583 mm
Masa własna: 1375 kg
Średnia emisja CO2: 158 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 5,6 sekundy
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 8,4 (10,9 w teście)
Trasa: 5,7 (8,2 w teście)
Cykl mieszany: 6,7 (9,8 w teście)