VenoCar, polski supersamochód wiosną 2011 r.?

Jak informuje Gazeta „Parkiet”, zapowiadana na końcówkę 2010 r. premiera VenoCara zostanie przesunięta. Wizualizacja prototypu polskiego supersamochodu została zaprezentowana już 2 lata temu, ale jego oficjalne przedstawienie wciąż jest przesuwane w czasie. Łukasz Tomkiewicz, prezes Veno Automotive twierdzi, że jest szansa na wyczekiwane ukończenie prac w pierwszym kwartale 2011 r. - Na dokończenie prototypu potrzebujemy kilku miesięcy - uważa Tomkiewicz. - Finalizacja prac przesunęła się m.in. ze względu na rozważane modyfikacje. Zasugerował je brytyjski konsultant, wiele znaczący w branży, którego poprosiliśmy o ocenę projektu i jego szans na rynku - wyjaśnia. Zmiany mają dotyczyć zwiększenia ilości sztuk samochodu, co ma pomóc obniżyć koszty, a w konsekwencji zaoferować atrakcyjną cenę. Nie wiadomo jakiego rzędu kwoty mogą być brane pod uwagę, ale na razie na realizację projektu wydano ponad półtora miliona złotych.

Niewykluczone, że sama produkcja zostanie skoncentrowana w Chinach. Spółka Veno prowadzi rozmowy z nieznanym chińskim inwestorem, ponoć zainteresowanym przystąpieniem do tego przedsięwzięcia. Do tej pory nikt nie zdradza szczegółów o potencjalnym azjatyckim partnerze. VenoCar jest porównywany do Lamborghini Reventon, które podobnie jak przedstawiany na grafikach prototyp, ma otwierane ku górze drzwi. Projektanci zapewniają jednak, że podobieństwo nie było zamierzone i w finalnej wersji będzie można spostrzec wiele różniących auta szczegółów. Polski supersamochód ma być napędzanym silnikiem z Audi S6. Wyjątkowe osiągi ma zapewnić lekkie nadwozie, a luksusowy charakter będzie przejawiał się w skórzanym wykończeniu wnętrza.