Video: SSC Tuatara podczas pomiarów przyspieszenia od 0 do 320 km/h

SSC (Shelby Super Cars) to kolejna firma, która podjęła się piekielnie trudnego zadania. Ambicją Amerykanów jest pokonanie samego Bugatti Veyrona, co zresztą już im się udało. Model Ultimate Aero pobił maksymalną prędkość Veyrona, ale niedługo potem Niemcy wypuścili jeszcze potężniejszą wersję o nazwie Super Sport, która pokazała Amerykanom, kto jest najlepszy na świecie. Tuatara ma to jednak zmienić.Najnowszy supersamochód od SSC ma osiągać aż 442 km/h, co pozwoli pokonać rozpędzającego się maksymalnie do 438 km/h Veyrona SS. Jednak ambicje Amerykanów nie kończą się wyłącznie na pobiciu jednego rekordu. Konstruktorzy Tuatary chcą jeszcze przewyższyć najszybsze auto świata pod względem przyspieszenia od 0 do 200 oraz 300 km/h. Ambitne plany wymagają wielu godzin testów i modyfikacji. Widoczny na filmiku test przyspieszenia ma za zadanie wyłonić słabe punkty skrzyni biegów, które zostaną poprawione poprzez zmianę ustawień oprogramowania. Krótsze przełożenia pozytywnie wpłyną na przyspieszenie, ale obniżą prędkość maksymalną. Tuatara ma przewyższyć Veyrona SS pod jednym i drugim względem, dlatego zadanie, które Amerykanie sami przed sobą postawili jest wyjątkowo trudne.