Video: Szalony Rosjanin taranuje Nissanem GT-R zaparkowane samochody

Nie od dziś wiadomo, że jazda po dużej metropolii może być niebezpieczna. Tym bardziej gdy miasto to jest stolicą Rosji, gdzie pełno jest bogatych młodzieńców wyładowujących nadmiar adrenaliny na ulicy. W tamtym roku pisaliśmy o motocykliście, który na swojej R1-ce przemykał między samochodami niczym Ghost Rider. Teraz kilka kamer bezpieczeństwa zarejestrowało wypadek, który miał miejsce 6 lipca 2011 roku. Czarny Nissan GT-R z impetem uderza w zaparkowane na poboczu samochodu. Z tego co można wywnioskować po filmie, kierowca japońskiego auta ścigał się z innym samochodem, albo po prostu starał się wycisnąć ze swojej maszyny cały potencjał, w miejscu do tego niestworzonym. Po wyprzedzeniu prawidłowo jadącego pojazdu po prawej stronie, nie udało się kierowcy Nissana obrać poprzedniego toru jazdy i najechał na trzy zaparkowane pojazdy. Siła uderzenia była tak ogromna, że stojące na poboczu auta zostały dosłownie wyrzucone w powietrze jak zabawki. Nie wiadomo jaki był finał tego zdarzenia, ale mamy nadzieję, że podczas tego wypadku nikt poważnie nie ucierpiał.