Video: Szwed przeskakuje nad rozpędzonym do 80 km/h Lamborghini. Czy mu się udało?

Nuda jest matką wynalazku i... głupich pomysłów. Panowie z Jackassu są na to najlepszym dowodem. Nie wiadomo, czy to brak zajęcia, czy może chęć zaistnienia i sławy popchnęła pewnego Szweda do czynu, którego dokonał, ale wiadomo, że na pewno nie był to rozsądek. Zobacz, jak zakończyła się próba przeskoczenia rozpędzonego do 80 km/h Lamborghini Gallardo.Szwed, którego ksywka to Al the Jumper, hobbystycznie zajmuje się przeskakiwaniem pędzących samochodów. Wychodzi na środek ulicy i każe kierowcy go... rozjechać. Gdy ten jest już niebezpiecznie blisko niego, Al the Jumper podskakuje tak wysoko, że pędzące auto przejeżdża pod jego nogami. Tym razem Szwed zaimponował publiczności pomyślnie zakończonym podejściem, choć zdarza się, że próby kończą się niepowodzeniem. "Kaskader" sam przyznał, iż zdarza się, że albo skok okazuje się zbyt niski, albo samochód zbyt wysoki i Szwed zostaje potrącony. Na razie jednak wypadki nie były na tyle groźne, by pozbawić go życia, ale ile jeszcze dni spędzi na naszym świecie Al the Jumper wie tylko Bóg, bo jego hobby to zwyczajne igranie ze śmiercią. Nie próbujcie go naśladować!