Portal V10  »  Aktualności  »  Volkswagen Amarok, czyli brutalna siła kontra 154-tonowy komin
Volkswagen Amarok kontra 154-tonowy komin

Volkswagen Amarok, czyli brutalna siła kontra 154-tonowy komin

2011-05-08 - A. Miklewska     Tagi: Volkswagen, Odjechane, Volkswagen Amarok, Pickup, 4x4
Po co korzystać z drogich i ciężkich maszyn, gdy mała grupa pickupów zrobi to samo, o wiele taniej, bardziej efektywnie i efektownie. Firma rozbiórkowa z Anglii dostała od Volkswagena propozycję nie do odrzucenia. Niemiecki producent zaproponował, że jego cztery "samochody do zadań specjalnych" powalą 154-tonowy komin, który ma 67 m wysokości.
Volkswagen Amarok w roli maszyny burząco-niszczącej
Jak w przypadku każdej rozbiórki, inżynierowie naruszyli trochę strukturę komina zanim samochody przystąpiły do rozbiórki. Każdy Volkswagen Amarok miał przywiązaną do zderzaka 200 metrową linę, drugi koniec umieszczono na szczycie komina. Na sygnał, cztery ciężarówki ruszyły z kopyta, a 2,0-litrowy turbodiesel pokazał co potrafi. Komin spadł z łoskotem. Jeżeli masz szczęście mieszkać w Wielkiej Brytanii, gdzie dostępny jest ten model to zapisuje się już na kolejkę. Auta te pojawią się u dealerów 9 maja. Ta maszyna burząco-niszcząca będzie Twoja za jedyne £21,343. Może masz jakiś komin u siebie do zniszczenia?



źródło: autoblog

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
5

Komentarze do:

Volkswagen Amarok, czyli brutalna siła kontra 154-tonowy komin

Volkswagen Amarok, czyli brutalna siła kontra 154-tonowy komin
umar77 2011-05-10 20:20
Ciekawe pokazanie tego co ten samochód potrafi duża ładowność oraz możliwość ciagnięcia dużej masy za soba to jego główne atuty do tego niskie spalanie i to sa powody dla których otrzymał tytuł Pickupa roku 2011
Volkswagen Amarok, czyli brutalna siła kontra 154-tonowy komin
Toolbox 2011-05-13 07:00
Po co montować silniki 6 cylindrowe skoro już dobra 4 cylindrówka daje radę, mniej spala i auto jest lżejsze? Rozumiem że Toyota czy Nissan nie mają takiego silnika więc montują większy ale to ich problem, VW ma swoją 3,0 V6 TDI i może ją zamontować do Amaroka tylko po co skoro 2,0 BiTDI
ARON
Volkswagen Amarok, czyli brutalna siła kontra 154-tonowy komin
ARON 2011-05-13 21:25
A no po to, że w większości przypadków raptem 4-cylindrowy silnik o małej pojemności i to na dodatek jeszcze podwójnie doładowany to beznadziejna konfiguracja w pickupie, zwłaszcza jak ktoś wykorzystuje go naprawdę do celów, w jakich taka konstrukcja została stworzona i źle wróży to na wytrzymałość całej konstrukcji, a biorąc pod uwagę jak sypią się nowe VW, to wcale mnie to by nie zdziwiło... Plebiscyty typu 'coś tam roku' są jak miss świta, czyli generalnie dużo nie dające, prócz marketingowego rozgłosu, argumentu dla producenta, bo nie odpowiedzą na jedną podstawową kwestię - czy to auto jest solidnie, porządnie wykonane, czy się sprawdzi? To zabawne, ale jeden z amerykańskich producentów dałby do tego komina raptem 1-2 pickupy i efekt byłby ten sam. Amarok dostępny jest u polskich dealerów już od przynajmniej kilku miesięcy... P.S. Czy tylko mi nazwa tego VW zbyt bardzo kojarzy się z Camaro? :-|
Volkswagen Amarok, czyli brutalna siła kontra 154-tonowy komin
Toolbox 2011-05-15 07:42
ARON, 99% klientów na VW Amarok to firmy które biorą to auto w 3 letni leasing i maja w nosie co będzie po 3 latach. Więc interesuje je wyłącznie niskie zużycie paliwa, dobra dynamika i jakość wykonania wnętrza. Potem auta oddają lub odsprzedają i biorą nowe po to żeby oszczędzać na podatkach. Jest taki popyt jest taki produkt - to proste i logiczne.
ARON
Volkswagen Amarok, czyli brutalna siła kontra 154-tonowy komin
ARON 2011-05-15 11:56
Owszem, ale zapomniałeś jeszcze dodać, że wywalają kasę na przymusowe przeglądy ponadstandardowe, bo im silniki głupieją - z doświadczenia! Ba, nawet dostawczaki mają większe silniki (tu nie chodzi o KM, tylko pojemność, Nm, uciąg, siłę), że o pojemności/ładowności już nie wspominając... Co do pojemności i oszczędności się nie zgodzę - Navara, L200, HiLux - wszystkie mają większe motory, a jest ich od zarąbania na polskich drogach!