Volkswagen Beetle z drewna? Czemu nie!

Niektórzy ludzie lubią gdy ich samochody zwracają uwagę, są nietypowe i na ulicy nie można koło nich przejść obojętnie. Jedną z takich osób jest Momir Bojic z Sarajeva. Pokrył on swojego Volkswagena Beetle z 1974 roku drewnianymi deseczkami. Bojic uwielbia swój samochód, dlatego wpadł na pomysł by wyglądał on nietypowo. Postanowił przebudować swojego Volkswagena, przez miesiąc ciężko pracował pokrywając go drewnem, przy zachowaniu pełnej funkcjonalności. Gdy zakończył pracę nad samochodem, stał się gwiazdą w swym rodzinnym mieście, do którego często wybiera się na wycieczkę swoim drewnianym autem. Na ulicach Sarajeva ludzie stają i przyglądają się temu niezwykłemu pojazdowi, który jest połączeniem sztuki i wielkiej pasji właściciela. Drewno użyte do stworzenia tego arcydzieła zostało specjalnie przetworzone. Kawałki drewna są gotowane na parze, w celu złagodzenia ich, a następnie formowane w odpowiednie kształty.

Tak wykończony samochód jest na pewno przyjemny dla oka, ale nie można zignorować niebezpieczeństwa takiego projektu. Jednym z oczywistych zagrożeń dla pojazdu i jego pasażerów jest oczywiście pożar. Gdy auto zapali się ucieczka z miejsca zagrożenia może być utrudniona.