Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Volkswagen CC R-Line 2.0 TDI - Elegancja w stonowanym opakowaniu - nasz test
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDI - test

Volkswagen CC R-Line 2.0 TDI - Elegancja w stonowanym opakowaniu - nasz test

2013-08-06 - P. Mokwiński     Tagi: Volkswagen, Test, Volkswagen CC
Najnowsze trendy pokazują, że Europejczycy pożądają samochodów nietypowych i nie mieszczących się w ramach dotychczas funkcjonujących klas. Do tego gatunku należy Volkswagen CC, który przy okazji liftingu, pozbył się z nazwy dopiska „Passat”. Czterodrzwiowe nadwozie z drzwiami pozbawionymi ramek ma za zadanie pozycjonować się w oczach klientów jako pomost między samochodami „tanimi”, a klasą premium. Pomóc ma w tym szeroka paleta jednostek napędowych i bogate wyposażenie standardowe.
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDI - testVolkswagen CC R-Line 2.0 TDI
Wygląd modelu CC mocno odbiega od innych propozycji koncernu. Przedstawiciel segmentu D odciął się również od nazwy Passat z uwagi na chęć zwrócenia na siebie uwagi klientów zapatrzonych w klasę premium. W cenie ubogo wyposażonej trójki lub Audi A4, możemy dostać dobrze skonfigurowanego i znacznie większego Volkswagena, który w pakiecie R-Line wygląda bardzo reprezentacyjnie. Inaczej wyprofilowane zderzaki wraz z dyfuzorem pod tylnym, nakładkami na progi i 18-calowymi obręczami ze stopów lekkich dodał nadwoziu bardziej sportowego wyrazu.
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDIVolkswagen CC R-Line 2.0 TDI
Biksenonowe reflektory wraz z LED-owym oświetleniem do jazdy dziennej dostajemy w standardzie. Z tyłu poznamy auto po kloszach zachodzących na klapę bagażnika i linii dachu opadającej równie dynamicznie, jak w nadwoziach dwudrzwiowych. Wszystkie czworo drzwi pozbawiono ramek, a kamerę cofania ukryto w emblemacie producenta.
Wnętrze prezentowanego modelu to mieszanka elegancji z rozwiązaniami stosowanymi w Golfie i klasycznym Passacie. Projekt deski rozdzielczej wydaje się znajomy, ale różni od innych krewniaków detalami. Nie ma w nim miejsca na jakiekolwiek niedociągnięcia i braki w kategorii ergonomii. Rozkład wszelkich przełączników logicznie zaplanowano, przez co ich obsługa na co dzień nie będzie nastręczać najmniejszych problemów.
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDIVolkswagen CC R-Line 2.0 TDI
Urządzeń pokładowych może być naprawdę sporo, bo lista dodatków jest bardzo długa, a ich obecność w CC będzie zależeć tylko i wyłącznie od naszego budżetu. Wystarczy jednak 20-30 tysięcy złotych, żeby móc cieszyć się zestawem multimedialnym, automatyczną skrzynią biegów o dwóch sprzęgłach, aktywnym tempomatem i bezkluczykowym systemem dostępu, bezsprzecznie ułatwiającym codzienną eksploatację. Niewiele możemy też zarzucić materiałom wykończeniowym. Zdecydowana większość zastosowanych wewnątrz tworzyw jest miękka i solidnie spasowana. Ozdobne listwy o fakturze aluminium są w tym przypadku jedną z wielu opcji. Zamiast nich, pozostaje wariant w postaci kilku rodzajów drewna. Dzięki jasnym wstawkom, ciemne wnętrze zyskuje na atrakcyjności.
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDIVolkswagen CC R-Line 2.0 TDI
Wiele pochlebnych opinii zbierają też fotele pokryte tapicerką łączącą skórzane poszycie i alcantarę. Elektrycznie regulowane przednie siedziska okazują się wygodne w długiej trasie i skuteczne w dynamicznie pokonywanych zakrętach. Nieco gorzej jest w drugim rzędzie, gdzie wyżsi pasażerowie mogą mieć problem ze zmieszczeniem głów. Na osłodę przygotowano bagażnik o pojemności 520 litrów. Dostęp do niego może utrudniać nieco za wąski otwór załadunkowy.
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDIVolkswagen CC R-Line 2.0 TDI
Paleta jednostek napędowych CC jest szeroka i każdy powinien znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Najtańszą pozycję stanowi 1,4-litrowy motor benzynowy o mocy 160 koni mechanicznych. To rozsądna propozycja dla osób przejeżdżających rocznie 15-20 tysięcy kilometrów. Jeśli jednak często wybieramy się w długie podróże i cenimy sobie dobrą elastyczność połączoną z niskim zapotrzebowaniem na olej napędowy, świetnym rozwiązaniem będzie diesel. W kwestii pojemności nie mamy zbyt dużego wyboru. Producent do napędu prezentowanego Volkswagena przewidział tylko jeden silnik o pojemności dwóch litrów. Występuje on w dwóch wariantach mocy: 140 i 177 KM. Znacznie ciekawiej przedstawia się mocniejsza odmiana współpracująca z manualną przekładnią o sześciu przełożeniach lub z sześciotopniowym automatem.
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDIVolkswagen CC R-Line 2.0 TDI
Druga opcja zagwarantuje wyższy komfort podczas codziennej eksploatacji i minimalnie lepsze osiągi. Ponadto, oferuje możliwość zmiany biegów za pomocą łopatek przytwierdzonych do koła sterowego lub sekwencyjnie lewarkiem. Mocy i momentu obrotowego nie brakuje w żadnym zakresie prędkości obrotowej, natomiast przyspieszenie do 100 km/h poniżej 9 sekund i szybkość maksymalna przekraczająca 220 km/h, w zupełności wystarczą do sprawnego poruszania się po mieście, jak i poza nim.
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDIVolkswagen CC R-Line 2.0 TDI
Ciekawe rozwiązanie stanowi też adaptacyjne zawieszenie pracujące w trybie Sport, Comfort i Normal. Ten środkowy zapewnia stosunkowo wysoki poziom filtrowania wszelkich nierówności, ale dopiero sportowy program zapewni użytkownikowi solidniejszy zastrzyk adrenaliny. CC do aut wyścigowych nie należy, ale po aktywowaniu funkcji Sport, samochód wyraźnie się usztywnia i dodaje pewności kierowcy. Dynamicznie pokonywany zakręt, czy jazda na granicy przyczepności nie powinna stanowić dla niemieckiej konstrukcji problemu.
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDIVolkswagen CC R-Line 2.0 TDI
Bezpiecznie skalibrowany układ jezdny wiele wybacza, a w sytuacjach krytycznych, do akcji wkracza skuteczna elektronika. Na uwagę zasługuje jeszcze zapotrzebowanie na paliwo. Dynamiczna jazda w mieście zaowocuje zużyciem na poziomie 9 litrów. Wystarczy jednak spuścić nieco z tony, aby komputer pokładowy wskazał około 7 jednostek. W trasie bez trudu zawrzemy się w przedziale 5-5,5 litra.
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDI
CC nie należy do tanich samochodów, ale jego cena jest znacznie niższa niż bardziej prestiżowego Mercedesa CLS i BMW serii 6. Wśród samochodów pozbawionych metki premium, próżno szukać konkurenta oferującego równie dużą funkcjonalność i reprezentacyjny charakter. Za 108 tysięcy kupimy podstawową wersję napędzaną 1,4-litrowym silnikiem turbodoładowanym o mocy 160 koni mechanicznych. Za 177-konnego diesla sprzężonego z automatem DSG trzeba już zapłacić przynajmniej 139 900 złotych. Dopłacając kolejne 10 tysięcy, dostaniemy napęd na cztery koła.

Podstawowe dane techniczne:
Volkswagen CC 2,0 TDI DSG
Silnik: 1968 cm3
Moc: 177 KM przy 4200 obr./min
Moment obrotowy:  350 Nm w przedziale 1750-2500 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4798/1821/1417 mm
Rozstaw osi: 2711 mm
Masa własna: 1581 kg
Średnia emisja CO2: 144 g/km

Osiągi:
0-100 km/h: 8,6 sekundy
Prędkość maksymalna: 221 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 6,6 (7,8 w teście)
Trasa: 4,9 (5,7 w teście)
Cykl mieszany: 5,5 (6,4 w teście)



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Volkswagen CC R-Line 2.0 TDI - Elegancja w stonowanym opakowaniu - nasz test

Volkswagen CC R-Line 2.0 TDI - Elegancja w stonowanym opakowaniu - nasz test
danik 2013-08-08 23:46
Jednak ten pakiet R-line sporo daje.
Volkswagen CC R-Line 2.0 TDI - Elegancja w stonowanym opakowaniu - nasz test
Toolbox 2013-08-13 07:38
Moim zdaniem zabieg designersko udany. Nie sposób pomylić CC ze zwykłym Passatem, niewątpliwie też CC wygląda znacznie bardziej elegancko i nietypowo. Zawsze chętnie się obejrzę na ulicy za nowym CC