Volkswagen ma problem z nagłą utratą mocy w modelach na rynek australijski

Pamiętacie jeszcze aferę z pedałami gazu w Toyotach, które rzekomo samodzielnie przyspieszały? Być może niebawem podobna akcja obejmie Volkswagena, którego modele borykają się z nagłą utratą mocy.

Problem dotyczy rynku australijskiego, gdzie niemiecka marka otrzymała już kilkanaście zgłoszeń o tego typu awarii. Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć jak niebezpieczne jest nagłe i niespodziewane zatrzymanie pracy silnika w trakcie jazdy. Najprawdopodobniej przekonała się o tym 32-letnia Australijka, która jechała swoim VW Golfem z manualną przekładnią. Auto niespodziewanie straciło moc i zwolniło w bardzo krótkim czasie. Niestety z tego powodu w Golfa uderzyła ciężarówka jadąca z tyłu. Jej kierowca twierdzi, że światła stop nie działały, co tylko potwierdza hipotezę o problemach z silnikiem. Sprawą zajęli się specjaliści, którzy dowiedli podobne kłopoty w kilkunastu innych egzemplarzach sprzedanych w Australii. Problem najprawdopodobniej dotyczy wyłączających się wtryskiwaczy paliwa.

Ciekawe jak rozwinie się ta niekorzystna dla Volkswagena sytuacja...