Volkswagen wzywa do serwisu 384 181 aut z przekładnią DSG

Akcje serwisowe to dziś codzienność. W czasach pogoni za konkurencją, cięcia kosztów i szybkiego wprowadzania nowych modeli, wpadki zdarzają się niemal wszystkim. Tym razem trafiło na chiński oddział Volkswagena.

Problem dotyczy modeli Passat, Sagitar, Golf i Touran oraz Audi A3 wyposażonych w dwusprzęgłową przekładnię DSG. Okazuje się, że niektóre z aut mogą niespodziewanie przyspieszyć lub zwolnić, bez udziału kierowcy. Winna jest elektronika sterująca pracą skrzyni. Chińska telewizja przedstawiła już kilka przykładów kolizji z udziałem wadliwych Volkswagenów. Ich właściciele twierdzą, że winę za wypadek ponosi producent.

Akcja serwisowa nieco nadszarpnie portfel Volkswagena. Wyliczono, że koszt naprawy jednego egzemplarza to w przeliczeniu około 1610 dolarów, a problem dotyczy kilkuset tysięcy aut. Volkswagen zdecydował się jednak bezpłatnie naprawić wszystkie wadliwe pojazdy i w ramach zadośćuczynienia wydłużyć okres gwarancji przekładni DSG z 2 do 10 lat.