Portal V10 » Prezentacje / testy » Volvo S80 T6 AWD - wciąż w niezłej formie - nasz test
Volvo S80 T6 AWD - wciąż w niezłej formie - nasz test
Europejską klasą Premium niepodzielnie rządzi wielka trójca niemiecka. Jednak od czasu do czasu, ten prestiżowy kawałek tortu stara się też ugryźć Lexus, Infiniti, a także Volvo, które swoimi rozwiązaniami technologicznymi próbuje na nowo definiować pojęcie bezpieczeństwa w motoryzacji. Najnowsze modele szwedzkiego producenta wyróżnia nietuzinkowy design, dynamiczne silniki i co dla niektórych kluczowe - chiński właściciel. Dla jednych ten fakt stanie się skazą na honorze, zaś dla innych wyznacznikiem światowego kapitalizmu.
Wartki strumień świeżej gotówki pozwoli Skandynawom na złapanie drugiego oddechu i wrzucenie piątego biegu. Są jednak w ofercie modele, dla których czas zatrzymał się w miejscu. Do nich z pewnością należy S80 przypominające na każdym kroku o tym, co działo się w firmie dobrych kilka lat temu.
Stylistyka prezentowanego egzemplarza należy do wyjątkowo stonowanych i wyraźnie odbiega od aktualnych trendów designerskich. To propozycja dla konserwatywnej grupy osób nie lubiącej przesadnie rzucać się w oczy. Łagodne kształty naznaczone nielicznymi kanciastymi liniami, uchodzą za wzór elegancji i dostojnego charakteru. Tym samochodem z gracją możemy podjechać pod modny teatr jak i wybrać się na rodzinną wycieczkę za miasto. Nikt nam nie zarzuci niepotrzebnej krzykliwości i przerostu formy nad treścią. Mało tego. Pewnie niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że mamy do czynienia z ponad 300-konną wersją wspomaganą turbodoładowaniem i napędem na obie osie. Z zewnątrz trudno dostrzec znaki szczególne zdradzające potencjał drzemiący pod maską. Dopiero znawcy tematu zorientują się w tej niecodziennej sytuacji, zerkając z zaciekawieniem na oznaczenie T6 AWD, dwie owalne końcówki układu wydechowego i okazałe obręcze ze stopów lekkich.
Zatopienie się do wnętrza pojazdu, też nie zdradzi sportowych zapędów, a zauroczy podróżujących nieprzeciętną dawką komfortu. Na przeciętnie wyprofilowanych fotelach siedzi się bardzo wygodnie. Wszechstronna elektryczna regulacja zapewni optymalne ustawienie, natomiast opcjonalny masaż rozluźni podczas długich, zamiejscowych wycieczek. Występuje w dwóch trybach o różnej intensywności, zaś jego włącznik niełatwo zlokalizować. Gdy już dosięgniemy go palcem, trudno nam się będzie z nim rozstać.
W podobnej sytuacji znajdują się pasażerowie tylnej kanapy. Żeby nużąca autostradowa podróż nie przerodziła się w przerywaną drzemkę, otrzymali oni do dyspozycji multimedialny system z wbudowanymi w zagłówki monitorami i niezależnym sterowaniem. Bezprzewodowe słuchawki odseparują miłośników kina akcji od świata zewnętrznego i przy okazji nie zakłócą uwagi kierowcy pochłoniętej przez usianą niewielkimi przyciskami deskę rozdzielczą i szybko mijane obce obiekty drogowe. Guzików jest tak dużo, że ciężko się w pierwszej chwili zorientować, do czego one służą.
Na szczęście już po kilku minutach, z łatwością zaczniemy uruchamiać kolejne pokładowe udogodnienia flagowej limuzyny Volvo. Sterowanie automatyczną klimatyzacją, odtwarzaczem DVD ukrytym w masywnym podłokietniku, czy chociażby audiofilskim zestawem muzycznym, okaże się dziecinnie proste. Tyle samo dobrego należy napisać o przestrzeni dla użytkowników. Czwórka dorosłych nie poskarży się na ciasnotę w żadnej płaszczyźnie, a weekendowy ekwipunek pochłonie 480-litrowy bagażnik.
W sposób odzwierciedlający wystrój przedziału pasażerskiego i niepodważalny luksus tam obecny, zestrojono układ jezdny wraz z charakterystyką silnika. Turbodoładowana jednostka napędowa o pojemności trzech litrów, dysponuje 6 cylindrami ustawionymi rzędowo gwarantującymi całkiem miłe doznania akustyczne. Łagodne brzmienie wysilonego motoru, narzuca swoje towarzystwo dopiero powyżej 3 tysięcy obr./min. Poniżej tej wartości, trudno wychwycić jakikolwiek niepokojący hałas. Nieco inaczej kształtuje się kwestia rozpędzania i osiągania żądanych prędkości. Benzynowiec przekazujący 304 konie mechaniczne i 440 niutonometrów na cztery koła, przyspiesza do setki w niecałe 7 sekund i zatrzymuje wskazówkę prędkościomierza na magicznej liczbie 250 km/h.
Warto przy tym zauważyć, że robi to w sposób aksamitny. Do uszu podróżujących nie dobiega głośny warkot, a jedynie szum powietrza opływającego karoserię. Imponująca elastyczność umożliwia bezpieczne wyprzedzanie ciężarówek nawet z kompletem pasażerów na pokładzie, a martwić może tylko kalibracja zawieszenia. Niemieccy producenci postawili główny nacisk na pewność prowadzenia i odpowiednią sztywność. Szwedzi kierowali się upodobaniem swoich klientów do wygody.Volvo nie zdeklasuje Audi w ciasnym zakręcie, ale zapewni użytkownikowi najwyższy komfort podczas codziennej eksploatacji. Wybieranie nierówności następuje harmonijnie i nie nastręcza nikomu przykrości, zaś silnik może w skuteczny sposób podwyższyć poziom adrenaliny w organizmie, jak i go obniżyć. Skłonność do generowania maksymalnej frajdy udziela się zwłaszcza na śliskiej nawierzchni. Napędzane cztery koła potrafią obracać samochód wokół własnej osi bez większego wysiłku, co wywoła uśmiech nawet u największego malkontenta.
Drugie oblicze szwedzkiej limuzyny idealnie komponuje się z upodobaniem konserwatywnej grupy odbiorców. Majestatyczne przemieszczanie pozwoli oderwać się od problemów otaczającej rzeczywistości i znacznie obniżyć koszty używania szwedzkiej maszyny. Spokojna jazda po mieście pochłonie około 14 litrów. Skakanie po pasach i częste sięganie do lewarka automatycznej przekładni zaowocuje wynikiem wyższym o 5-6 jednostek. W trasie również nie ma co liczyć na taryfę ulgową. Przyjemność z pokonywania kolejnych kilometrów w dynamicznym trybie, uszczupla zasoby zbiornika paliwa w tempie nie mniejszym niż 10 litrów na „setkę”.
Flagowa specyfikacja Executive z 304-konną turbodoładowaną jednostką napędową i automatyczną skrzynią Geartronic, otwiera cennikowa wartość 261 900 złotych. Po doposażeniu w kilka opcjonalnych udogodnień poszybujemy w górę o kolejne kilkanaście, bądź kilkadziesiąt tysięcy. W standardzie otrzymujemy jednak niemal kompletne wyposażenie, jakiego nie powstydziliby się najgroźniejsi rywale spod znaku Audi, Lexusa i Mercedesa. My czekamy jednak na lifting, który powinien zaognić walkę o dominację w segmencie Premium.
Podstawowe dane techniczne:
Volvo S80 T6 AWD Executive
Silnik: 2953 cm3
Moc: 304 KM przy 5600 obr./min
Moment obrotowy: 440 Nm w przedziale 2100-4200 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 6, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4851/1861/1490 mm
Rozstaw osi: 2835 mm
Masa własna: 1737 kg
Średnia emisja CO2: 231 g/km Osiągi:
0-100 km/h: 6,7 sekundy
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 14,5 (16,8 w teście)
Trasa: 7,3 (10,2 w teście)
Cykl mieszany: 9,9 (13,3 w teście)
Tekst i zdjęcia: Piotr Mokwiński
Volvo S80 T6 AWD Executive
Silnik: 2953 cm3
Moc: 304 KM przy 5600 obr./min
Moment obrotowy: 440 Nm w przedziale 2100-4200 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 6, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4851/1861/1490 mm
Rozstaw osi: 2835 mm
Masa własna: 1737 kg
Średnia emisja CO2: 231 g/km Osiągi:
0-100 km/h: 6,7 sekundy
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 14,5 (16,8 w teście)
Trasa: 7,3 (10,2 w teście)
Cykl mieszany: 9,9 (13,3 w teście)
Tekst i zdjęcia: Piotr Mokwiński
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
6
Komentarze do:
Volvo S80 T6 AWD - wciąż w niezłej formie - nasz test
Volvo S80 T6 AWD - wciąż w niezłej formie - nasz test
motox 2012-02-23 13:35
Chciałbym zaznaczyć, że w Polsce klasą premium rządzi nikt inny jak Volvo :-) - lider tego segmentu w 2011 roku.
Volvo S80 T6 AWD - wciąż w niezłej formie - nasz test
Jules 2012-02-25 23:50
... a teraz dzięki ofercie bankowozów i kompaktowi V40 napewno nadal utrzyma pozycję lidera tego segmentu
Volvo S80 T6 AWD - wciąż w niezłej formie - nasz test
tomi 11 2014-04-13 08:39
Niedoceniany samochodzik na polskim rynku ,mam go już 4 lata ...kocham porównywalnie do żony ;-)))
Volvo S80 T6 AWD - wciąż w niezłej formie - nasz test
WWA1 2014-07-02 10:08
Lekka przesad porównywać Merca czy audi do leksusa czy Volvo ,przecież to nie ta póła.. Godnymi konkurentami w tej klasie mogą być Opel, Ford, Kija,Mitschubischi , Renaul ,Peugot.. Panie redaktorze trochę powagi.. Mercedes to nie ta liga. Pozdrawiam
Volvo S80 T6 AWD - wciąż w niezłej formie - nasz test
obserwator 2015-03-14 21:44
Tak dla nie zorientowanych WWA1, jestem posiadaczem mercedesa E W212 i właśnie zamieniłem to autko na volvo S80 więc mam porównanie. Powiem że mercedes nie dorównuję volvo, jedynym plusem mercedesa jest jego skręt, w volvo AWD są z tym problemy, ale wiemy dlaczego napęd na cztery koła .. pozdrawiam
Podobne: Volvo S80 T6 AWD - wciąż w niezłej formie - nasz test
GIMS 2018 - Volvo V60 najładniejszym kombi? (wideo) »
Volvo XC40 najlepszym autem 2018 roku »
Volvo z silnikami T6 będą dostępne z napędem na cztery koła »
Volvo S80 w mocno przedłużonym wydaniu zostało sfotografowane w Szwecji »
Podobne galerie: Volvo S80 T6 AWD - wciąż w niezłej formie - nasz test
Volvo XC90 - szwedzki SUV w odświeżonym wydaniu »
Volvo S60 wdzięczy się na fotografiach »
Volvo V60 Cross Country - szwedzkie kombi z terenowym zacięciem »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Jak osiągnąć perfekcyjne wzornictwo natryskowe farbą? Skuteczne metody eliminacji pulsacji cieczy »
Volvo XC90 wzywane do serwisu z powodu wadliwej osłony kurtyn powietrznych »
Gumball 3000 2016 zakończy się w Bukareszcie »
Tapety na pulpit Volvo
Newsletter
Galerie zdjęć