Portal V10 » Prezentacje / testy » Volvo uzbrojone w akcesoria Polestar
Od zeszłego roku Polestar znajduje się pod skrzydłami Volvo. Wcześniej, szwedzcy inżynierowie przygotowywali auta do wyścigów, oraz oprogramowanie podnoszące moc i moment obrotowy silników w cywilnych samochodach. Teraz nadszedł czas na kompleksowe zmiany. Za kilka tygodni dostępne będą w Polsce pakiety zmieniające charakterystykę XC60, S/V60 i V40.
W pierwszej kolejności, do polskiej oferty wejdą mocno odmienione XC60, V40 i seria 60. Polestar zajął się nie tylko elektroniką map sterujących, lecz również zawieszeniami, układem wydechowym, wnętrzem i zewnętrznym wyglądem. 20 lat wyścigowego doświadczenia przełożyło się na zaspokojenie potrzeb rynku. Mercedes ma swoje AMG, BMW M-Pakiet, a Volvo zyskało niebieski kwadrat przed oznaczeniem silnika.
Jako jedni z nielicznych na świecie, mogliśmy sprawdzić w warunkach drogowych, jak przeprowadzone zmiany sprawdzają się w codziennej eksploatacji. Na pierwsze kilometry testowej trasy liczącej kilkadziesiąt kilometrów, wzięliśmy najchętniej wybieranego w Europie SUV-a ostatnich lat. XC60 stanowi filar sprzedaży szwedzkiego koncernu na Starym Kontynencie. Nigdy jednak nie uchodził za auto dostarczające sportowych doznań zza kierownicy, nawet z najmocniejszym T6 pod maską.
Teraz jednak kierowca może liczyć na znacznie więcej. Zawieszenie delikatnie obniżono i usztywniono, a automatyczna skrzynia szybciej dobiera odpowiednie przełożenia. W zakrętach nadwozie nie wykazuje tendencji do nadmiernych przechyłów, a z układu wydechowa dobiega nieśmiało basowy pomruk. Dwulitrowy diesel z oznaczeniem D4 (190 KM i 400 Nm), otrzymał zastrzyk w postaci dodatkowych 10 koni mechanicznych i 40 Nm. Auto do setki przyspiesza w 8 sekund (8,1 przed modyfikacją) i emituje średnio 124 g/km CO2.Dobre opinie zbiera też niepozorne V40. Kompaktowe auto zaopatrzone w turbodoładowany silnik benzynowy T5 generuje po zmianach 253 KM i 400 Nm (245 KM i 350 Nm w standardzie). Spory przyrost momentu obrotowego przełożył się też na spłaszczenie krzywej jego przebiegu. Dzięki temu, odczuwalnie wzrosła chęć motoru do współpracy z prawą nogą kierowcy w niższym zakresie użytecznych obrotów.Auto do setki przyspiesza w 6,2 sekundy, a podczas jazd testowych komputer pokładowy wskazywał zużycie na poziomie 7 litrów. Co ważne, układ wydechowy wykonany z nierdzewnej stali produkuje naprawdę ciekawy dźwięk i typowe dla sportowych przedstawicieli gatunku charakterystyczne „strzały” przy zmianie biegów. Osadzone na 19-calowych felgach ze stopów lekkich nadwozie, pewnie trzyma się drogi, choć na poprzecznych nierównościach potrafi wprowadzić wyczuwalną nerwowość.S60 T6 AWD po optymalizacji inżynierów Polestar możemy zakwalifikować do ligi sportowych limuzyn. Dwulitrowy silnik wspomagany turbodoładowaniem ma po zmianach 310 KM i 430 Nm dostępnych w przedziale 3000-4000 obr./min. Dzięki napędowi na cztery koła, niemal bez utraty przyczepności rozpędza się do 100 km/h w 5,8 sekundy (5,9 przed modyfikacjami). Sztywne nastawy zawieszenia pozwalają szybko atakować ostre zakręty i jednocześnie wybaczają wiele błędów kierowcy.Podobnie jak w przypadku V40, z dwóch niezależnych końcówek układu wydechowego dobiega basowy, lecz nienachalny dźwięk i nie wywołujący zmęczenia uszu podczas dłuższej trasy. Ten samochód to pomost między „cywilnymi” wersjami, a najmocniejszym i bezkompromisowym S60 Polestar przyspieszającym do setki w 4,9 sekundy i stawianym na równi z Mercedesem C 450 AMG.W ramach kompleksowych modyfikacji, aspekt wizualny każdego z wyżej wymienionych modeli zyskał odrobinę drapieżności. W standardzie otrzymamy czarny dyfuzor z dwiema owalnymi końcówkami układu wydechowego, 19-calowe obręcze ze stopów lekkich (21 cali w XC60), a także utrzymane w czerni lusterka boczne i dyskretną lotkę przytwierdzoną do pokrywy bagażnika (W XC60 klapa bagażnika opcjonalnie unoszona elektrycznie).Do tego dochodzą detale w przedziale pasażerskim. Gałkę zmiany biegów pokryto skórą i zaopatrzono w logo szwedzkiego tunera, a progi zaopatrzono w dekoracyjne listwy wykonane z aluminium. Z tego samego materiału są nakładki na pedały i podstopnica. Całość prezentuje się elegancko i nie wpływa w żaden sposób na ograniczenie funkcjonalności tych mniej lub bardziej rodzinnych modeli.Oficjalne ceny polski importer przedstawi za kilka tygodni. Póki co, możemy spekulować, że znajdą się na tym samym poziomie, co w Szwecji. W ojczyźnie Volvo, za kompletny pakiet do V40 zapłacimy niecałe 6 tysięcy euro. Dopłaty w wysokości dodatkowych dwóch tysięcy wymagają tuningowe akcesoria przewidziane do XC60 i S/V60. Tym samym, Szwedzi wykonali ukłon w stronę klientów lubiących zastrzyk adrenaliny na co dzień i poszerzyli grono potencjalnych nabywców celujących dotychczas w bezpieczeństwo i komfort codziennej eksploatacji.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Volvo uzbrojone w akcesoria Polestar
Podobne: Volvo uzbrojone w akcesoria Polestar
Polestar przekierował więcej mocy na tył w modelach Volvo »
Volvo V60 D5 FWD - Oaza ciszy i spokoju - pierwsza jazda »
GIMS 2018 - Volvo V60 najładniejszym kombi? (wideo) »
Volvo XC40 najlepszym autem 2018 roku »
Podobne galerie: Volvo uzbrojone w akcesoria Polestar
Volvo XC90 - szwedzki SUV w odświeżonym wydaniu »
Volvo S60 wdzięczy się na fotografiach »
Volvo V60 Cross Country - szwedzkie kombi z terenowym zacięciem »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Jak osiągnąć perfekcyjne wzornictwo natryskowe farbą? Skuteczne metody eliminacji pulsacji cieczy »
Volvo XC90 wzywane do serwisu z powodu wadliwej osłony kurtyn powietrznych »
Gumball 3000 2016 zakończy się w Bukareszcie »
Tapety na pulpit Volvo
Galerie zdjęć
Newsletter