Wideo: Ferrari P4/5 Competizione nareszcie rozpędzone jak należy!

Niektórzy mogli czuć się zawiedzeni ostatnim wideo, które prezentowało dziewicze kilometry Ferrari P4/5 Competizione. Na małym torze w Turynie auto nie mogło zbyt wiele pokazać, ale należy zaznaczyć, że twórca tego samochodu - James Glickenhaus - także czuł pewien niedosyt.Na wideo powyżej możecie zobaczyć tego dowód. Pan Glickenhaus zabrał swoją zabawkę na rasowy tor wyścigowy Autodromo di Franciacorta w Lombardii. Od decyzji nie odwiodła go nawet gęsta mgła, utrudniająca widoczność. Trzeba przyznać, że Ferrari P4/5 Competizione ma nie tylko walory wizualne, dzięki nadwoziu zaprojektowanemu przez Pininfarinę. Nawet kiedy auto znika we mgle, do naszych uszu dociera piękna orgia dźwięków wydawanych z wydechu supersamochodu, szykowanego na 24-godzinny wyścig po torze Nurburgring.