Yema Auto rusza z produkcją dwóch kolejnych klonów

Chiński rynek motoryzacyjny rośnie w siłę. Szkoda tylko, że w parze ze wzrostem gospodarczym nie idzie zwykła przyzwoitość. Chińskie firmy nadal bezczelnie kopiują produkty innych, bardziej renomowanych marek. Na szczęście z marnym skutkiem.

Na polu podróbek i beznadziejnych kopii przoduje z pewnością Yema Auto - firma, która dała nam się już poznać dzięki chińskiej interpretacji Volkswagena Tiguana, czy Infiniti EX. Teraz do oferty dołączają dwa kolejne modele: Mustang F16 oraz Mustang F99. Pierwszy z nich wygląda jak Audi A4 Avant poskładane przez blacharza, który lubi nadużywać substancji zakazanych. Drugi prezentuje się nieco lepiej, ale tylko dlatego, że jest niemalże w 100% wierną kopią Subaru Forestera. Co ciekawe, oba modele mogą być dostępne również w wersjach z napędem elektrycznym. Nowocześnie. Szkoda tylko, że Chińczykom nadal brakuje własnej inwencji...