18 i 20-latek odpowiedzą za kradzieże z włamaniem

Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić dwóm młodym mężczyznom za kradzieże z włamaniem, które popełnili na terenie Morąga. 18-letni Kamil B. i 20-letni Krzysztof K. okradali punkty usługowe, sklepy a nawet przedszkole. Przestępcy swoim działaniem narazili pokrzywdzonych na straty o łącznej wartości ponad 20 tysięcy złotych. Kiedy zostali zatrzymali, nie kwestionowali swojej winy. Teraz ze swojego postępowania będą się tłumaczyć przed sądem.

Kilka dni temu policjanci z Morąga zostali powiadomieni o trzech włamaniach, do których doszło w ciągu kilkunastu godzin na terenie miasta. Poszkodowani stracili między innymi pieniądze, kosmetyki, kamerę wideo, biżuterię i telefon komórkowy. Jak ustalono, sprawcy dostawali się do środka, wyważając okna lub drzwi. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do ustalania tożsamości podejrzanych. Sprawne działania policjantów doprowadziły do szybkiego zatrzymania sprawców. Odzyskano również część skradzionych przedmiotów.

Zatrzymani mężczyźni, podczas przesłuchania, przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia w tej sprawie. Funkcjonariuszom sprawcy powiedzieli, że przed włamaniami, wypili dwie butelki whisky, którą ukradli w jednym ze sklepów. Jak się okazało, 18-latek już wcześniej popadł w konflikt z prawem za podobne przestępstwa. Wyszło również na jaw, że Kamil B. i Krzysztof K.  dopuścili się też innych kradzieży z włamaniem na terenie miasta. Łącznie usłyszeli już 10 zarzutów. Mężczyźni włamali się nawet do jednego z morąskich przedszkoli, z którego ukradli sprzęt elektroniczny i artykuły spożywcze. Teraz obaj swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

(KWP w Olsztynie / mj)

Ocena tekstu: