25-latka odpowie za 4 napady

Kryminalni z warszawskiego Targówka zatrzymali 25-letnią Kingę S. Kobieta razem ze swoimi wspólnikami grożąc nożem napadała i okradała z wartościowych przedmiotów swoje ofiary. Sąd już ją aresztował na 3 miesiące. Za czyny, które popełniła grozi jej nawet do 12 lat więzienia. Kryminalni z Targówka od kilku dni pracowali nad ustaleniem sprawców czterech napadów, do których doszło w ostatnich dniach lutego i 8 marca. Z analizy materiałów wynikało, że do rozbojów przy użycia noża dochodziło przy ul. Wysockiego, Krasnobrodzkiej, Radzymińskiej i Goławickiej. Wszystko wskazywało na to, że jednym ze sprawców była kobieta. To właśnie ona swoje ofiary zastraszała nożem i zabierała im karty bankomatowe, telefony komórkowe i torebki z pieniędzmi.

Policjanci bardzo szybko na podstawie rysopisu wytypowali ewentualną sprawczynię napadu. 25-letnia Kinga S. została zatrzymana w jednym z mieszkań przy ulicy Święciańskiej. Śledczy postawili jej aż pięć zarzutów: cztery dotyczyły rozbojów, a jeden przywłaszczenia telefonu komórkowego. Na wniosek policjantów sąd zastosował wobec Kingi S. trzymiesięczny areszt tymczasowy. Zatrzymanie reszty członków bandy jest tylko kwestią czasu.

25-letnia kobieta za rozboje, których dokonała w areszcie może spędzić nawet do 12 lat.