Bóbr spacerował po ulicach Gorzowa

W środę nad ranem kamera policyjnego monitoringu zarejestrowała spacerującego w centrum Gorzowa bobra. Zwierzę spokojnie chodziło po torowisku tramwajowym, po czym weszło do Parku Róż. Dochodziła godzina 4 nad ranem, gdy uwagę operatora monitoringu w komendzie miejskiej Policji w Gorzowie przykuło przemieszczające się w centrum miasta zwierzę. Kamera zarejestrowała je w rejonie ulic Garbary i Sikorskiego. Ku zdziwieniu operatora nocnym gościem okazał się dorodny bóbr.

Gryzoń wyszedł zza straganów. Przechadzał się spokojnie między kioskami, po czym jak gdyby nigdy nic wyszedł na główna ulicę miasta. Przeszedł przez torowisko tramwajowe i podążał chodnikiem w stronę Parku Róż. Zwierze zachowywało się bardzo spokojnie. Podeszło do bramy, jakby wchodziło tędy dziesiątki razy. Brama była się jednak zamknięta. Bóbr obchodził ją kilka razy próbując odepchnąć furtkę. Gdy mu się to nie udało obszedł budkę telefoniczną i kiosk z goframi. Nie spłoszył go nawet mężczyzna idący w tym czasie chodnikiem.

Po chwili na miejsce przybył policyjny patrol. Policjanci podeszli do zwierzęcia, które nic sobie z tego nie robiło. Bóbr zatrzymał się na moment, po czym znalazł miejsce w ogrodzeniu i przedostał się na teren parku. Tutaj, spacerując brzegiem, zanurzył się po chwili w nurcie rzeki Kłodawki. To nie pierwsza wizyta dzikich zwierząt w rejonie Gorzowa. Już kilka lat temu policjanci wraz ze strażakami złapali dorosłego bobra spacerującego w okolicy ul. Dobrej. Nocami w centrum miasta biegają lisy i kuny, a dwa lata temu na drodze krajowej nr 3, w rejonie Jastrzębca, zginął potrącony przez samochód łoś. Policjanci niedawno też dostali zawiadomienie o koniach, biegających po rondzie Santockim. Wówczas okazało się, że rumaki uciekły z łąk przy ul. Warszawskiej.