Odpowie za narkotykowy biznes

Mieszkaniec Fordonu wpadł w ręce policjantów podczas przewożenia ponad pół kilograma marihuany. Patrolowcy z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali 32-latka, gdy na ich widok zaczął przyspieszać samochodem. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz handel może mu grozić nawet do 12 lat więzienia.

Wczoraj (08.04) policjanci z bydgoskiego Śródmieścia podczas patrolu zauważyli jadący z nadmierną prędkością pojazd marki Skoda Octavia. Gdy postanowili zbliżyć się do tego samochodu zauważyli, że kierujący na ich widok zaczął przyspieszać. Funkcjonariusze widząc nerwowe zachowanie kierowcy, zatrzymali go przy ulicy Nad Skarpą. Podczas sprawdzania 32-latka mundurowi wyczuli w pojeździe specyficzny zapach. W trakcie dokładnej kontroli policjanci ujawnili w bagażniku woreczek z zawartością suszu roślinnego.

Mężczyzna został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu. Badania w policyjnym laboratorium wykazały, że zabezpieczony susz to marihuana o wadze ponad 500 gram. Funkcjonariusze z bydgoskiego Fordonu prowadzący sprawę przedstawili zatrzymanemu zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz ich rozprowadzania. Co więcej, okazało się również, że mężczyzna złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz podejrzanemu może grozić kara pozbawienia wolności nawet do 12 lat. Dzisiaj (09.04.2013) kryminalni z bydgoskiego Fordonu doprowadzili 32-latka przed oblicze prokuratora, który zadecyduje o jego dalszym losie. Prokurator i policjanci wnioskują o tymczasowy areszt.

(KWP w Bydgoszczy/ mj)