Odpowie za szereg włamań i kradzieży

Dziesięć zarzutów usłyszał 30-latek, który włamywał się do domów jednorodzinnych oraz placówek handlowych. Jego łupem padały pieniądze, biżuteria, telefony komórkowe, alkohol i papierosy. Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci ze Stalowej Woli od czerwca tego roku pracowali nad niewyjaśnionymi włamaniami i kradzieżami, do których dochodziło na terenie Stalowej Woli. To wtedy funkcjonariusze odnotowali pierwsze tego typu zgłoszenie. Nieznany wówczas sprawca włamał się do sklepu w Stalowej Woli przy ulicy Komisji Edukacji Narodowej i ukradł kasetkę z pieniędzmi w kwocie kilkunastu tysięcy złotych.

Później, na przestrzeni lipca i sierpnia, stalowowolscy policjanci przyjmowali jeszcze zawiadomienia o włamaniach do domów jednorodzinnych i sklepów. Złodziej kradł złotą i srebrną biżuterię, monety kolekcjonerskie, pieniądze, alkohol i papierosy. W jego zainteresowaniu były również telefony komórkowe, telewizory oraz inne artykuły elektroniczne.

Podczas prac policyjnych specjalistów na miejscach włamań i kradzieży funkcjonariusze zabezpieczali różnorodne ślady. Podejmowane bezpośrednio po zgłoszeniach działania nie doprowadzały do zatrzymania złodzieja.

Jednak śledczy skrupulatnie gromadzili dowody, przesłuchiwali świadków, prowadzili rozpoznanie. Żmudna analiza zgromadzonych do tych spraw materiałów dowodowych pozwoliła na wytypowanie i zatrzymanie podejrzewanego mężczyzny. Złodziejem okazał się 30-letni mieszkaniec Stalowej Woli, który był już notowany za przestępstwa przeciwko mieniu. Mężczyzna został zatrzymany w minionym tygodniu po nieudanym włamaniu do sklepu na ulicy Komisji Edukacji Narodowej, skąd chciał ukraść pieniądze i papierosy o wartości 20 tysięcy złotych.

W sumie stalowowolscy śledczy postawili 30-latkowi 10 zarzutów włamań i kradzieży. Jak ustalili stalowowolscy policjanci, skradziony towar mężczyzna sprzedawał przygodnie poznanym osobom, a w ten sposób zarobione pieniądze przeznaczał na własne potrzeby. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia. Za włamania i kradzieże mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa.

30-latek trafił do zakładu karnego na podstawie decyzji Sądu Rejonowego w Stalowej Woli, gdzie będzie odbywał wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności za wcześniej popełnione kradzieże.

Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli pod nadzorem miejscowej prokuratury. Za włamania 30-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

(KWP Rzeszów / ak)