Oszustwa wyszły na jaw

28-letni Alan H. próbował wyłudzić 12.000 złotych kredytu, 26-letnia Dominika Ż. - 20.000 złotych i tyle samo 38-letnia Dorota M. Wszyscy zostali przyłapani na gorącym uczynku, gdy zgłosili się do banku, aby podpisać umowę i odebrać gotówkę. Wpadli w ręce stołecznych wywiadowców i policjantów z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą KSP. Gdy do stołecznych policjantów dotarła informacja, że do banku na Ochocie zgłosi się 28-letni mężczyzna, który kilka dni wcześniej złożył wniosek kredytowy na 12.000 złotych i dołączył do niego sfałszowane zaświadczenie o zatrudnieniu, postanowili to sprawdzić. Szybko okazało się, że Alan H. dołączył do złożonej dokumentacji „lewe” zaświadczenie o zatrudnieniu, notabene, w legalnie działającej firmie w Warszawie. Mężczyznę zatrzymano wczoraj popołudniu, gdy zgłosił się do banku po odbiór gotówki.
Jego los podzieliła także 26-letnia Dominika Ż. Zatrzymali ją wywiadowcy i policjanci z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą, gdy pojawiła się w banku na Pradze Południe. Kobieta próbowała wyłudzić 20.000 złotych na podstawie fałszywego zaświadczenia o zatrudnieniu i osiąganych dochodach.
Okazało się, że w tym samym banku zaledwie kilka dni wcześniej stołeczni policjanci zatrzymali jeszcze jedną oszustkę, która próbowała wyłudzić 20.000 złotych. 38-letniej Dorocie M przeszkodzili jednak pracownicy banku i funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji.
Cała trójka odpowie teraz za oszustwo. Zgodnie z kodeksem karnym grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.