Pijana babcia opiekowała się 2-latkiem

Kętrzyńscy policjanci zostali powiadomieni przez mieszkankę miasta, że obawia się ona wyjść z wnukiem ze swojego mieszkania. Z relacji kobiety wynikało, że przed jej posesją biegają luzem psy sąsiadki. Na miejsce pojechali funkcjonariusze, którzy nie zauważyli biegających czworonogów. Policjanci udali się do zgłaszającej, która... była pijana i opiekowała się w takim stanie swoim 2-letnim wnuczkiem. 50-letnia Barbara S. miała blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Chłopczykiem zajęli się trzeźwi opiekunowie. O zdarzeniu zostanie poinformowany sąd rodzinny i nieletnich.

Do oficera dyżurnego kętrzyńskiej policji zadzwoniła kobieta, która powiadomiła, że boi się wyjść z wnukiem ze swojego mieszkania. Z relacji kobiety wynikało, że przed jej posesją luzem biegają psy sąsiadki. Na miejsce pojechali policjanci, którzy nie zauważyli biegających czworonogów. Funkcjonariusze, aby wyjaśnić sprawę udali się do zgłaszającej. Pod wskazanym adresem policjanci zastali 50-letnią Barbarę S. oraz jej 2-letniego wnuka. W trakcie rozmowy policjanci wyczuli od kobiety zapach alkoholu, a także zachowanie kobiety, w tym bełkotliwa mowa, wskazywały, że może znajdować się pod jego wpływem.

Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości Barbary S. wykazało u niej blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Kobieta przyznała policjantom, że piła wcześniej wódkę i piwo. Funkcjonariusze ustalili, że 50-latka opiekę nad wnukiem sprawuje z powodu wyjazdu rodziców 2-latka do pracy w jednej z miejscowości nieopodal Warszawy. Teraz o nieodpowiedzialnym zachowaniu babci zostanie poinformowany sąd rodzinny i nieletnich.

(KWP w Olsztynie / mj)