Skradziony rower ukryli pod prysznicem

Dwóch nieletnich złodziei ukrywających się we wnętrzu wersalki znaleźli policjanci podczas przeszukania w jednym z rzeszowskich mieszkań. Skradziony przez młodzieńców rower ukryty był w kabinie prysznicowej. Funkcjonariusze zostali powiadomieni, o kradzieży roweru z przed klatki bloku przy ulicy Hoffmanowej w Rzeszowie. Ktoś przy pomocy piły do metalu przeciął zabezpieczenie, którym do metalowego słupka przypięty był rower.

Na miejscu policjanci ustalili, kto w czasie gdy zginął rower, mógł przebywać w jego pobliżu i rozpoczęli poszukiwania. Już przed pierwszym mieszkaniem natrafili na zamknięte drzwi, jednak z wnętrza dochodziły odgłosy czyjejś obecności. Niemal w chwili, gdy policjanci mieli wyważyć drzwi zjawili się właściciele mieszkania i to oni wpuścili policjantów do środka. Już w pierwszym pomieszczeniu po otwarciu stojącej tam wersalki, w jej dolnym pojemniku znaleźli ukrywającego się syna właścicieli mieszkania i jego kolegę. Natomiast w łazience pod prysznicem policjanci znaleźli ukryty skradziony przed blokiem, wart 1200 złotych rower.

Obaj młodzieńcy przewiezieni zostali do Policyjnej Izby Dziecka, gdzie poczekają na decyzję sądu rodzinnego w swojej sprawie.