Sprzątnęły z firmy telefony i akcesoria warte ponad 60 tys. złotych

Policjanci z mokotowskiego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu zatrzymali dwie kobiety, które są podejrzane o kradzież kilkudziesięciu telefonów komórkowych. Ilona S. oraz Daria B. okradły firmę, w której sprzątały. Ich łupem padł sprzęt o wartości ponad 60 tys. złotych . Funkcjonariusze odzyskali cześć telefonów , zestawów słuchawkowych i innych akcesoriów. 24-latce i jej 23-letniej wspólniczce grozi kara do 10 lat więzienia.

Do mokotowskiej komendy wpłynęły zawiadomienia o kradzieży telefonów komórkowych z firmy przy ulicy Taśmowej. Z relacji zgłaszających wynikało, że z pomieszczenia zniknął sprzęt o wartości ponad 60 tys. złotych i wszystko wskazywało na to, że stało to się w krótkim okresie czasu.

Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Funkcjonariusze ustalili kto może być użytkownikiem jednego ze skradzionych telefonów i w ten sposób dotarli do Ilony S. 24-latka była zatrudniona w serwisie sprzątającym firmę, w której doszło do przestępstwa i dzięki stróżom prawa szybko okazało się, że to właśnie ona ma z nim związek. Policjanci ustalili, że kobieta nie działała sama. W ręce funkcjonariuszy trafiła także jej wspólniczka, Daria B. Kobiety sprzątały pomieszczenia firmy, w której znajdowały się telefony i różne akcesoria komórkowe. Kiedy zdobyły klucz i kod do miejsca ich przechowywania, w ciągu kilku dni ukradły 57 aparatów.

Policjanci zatrzymali kobiety w miejscach ich zamieszkania. Szybko wyszło na jaw, gdzie zostały ukryte skradzione łupy. Funkcjonariusze odnaleźli sprzęt na strychu mieszkania oraz na terenie działki należącej do jednej z nich. Z informacji stróżów prawa wynika, że cześć telefonów trafiła do różnych osób. Wczoraj Ilona S. oraz Daria B. usłyszały zarzuty. Odpowiedzą za trzy włamania i kradzież. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

(KSP / mj)