Portal V10  »  Aktualności policyjne  »  "Wyrwa", której nie było

"Wyrwa", której nie było

2008-03-14 - KGP     Tagi: Aktualności policyjne
Kłamstwo ma krótkie nogi. Przekonała się o tym 24-letnia kobieta, która kłamała zgłaszając "wyrwę" telefonu. Teraz przyznała się, że nikt jej telefonu nie ukradł. Za zgłoszenie zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było grozi jej kara do 2 lat pozbawienia wolności. Na początku stycznia radomscy policjanci przyjęli zgłoszenie od 24-letniej radomianki, że na ul. Królowej Jadwigi podbiegł do niej nieznany mężczyzna i wyrwał jej telefon komórkowy. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z referatu ds. przestępstw przeciwko mieniu, który działa w sekcji kryminalnej. Kryminalni ustalili, że żadnej "wyrwy" nie było, a telefon znalazł przed Bożym Narodzeniem starszy mężczyzna, który przechodził obok bloku, w którym mieszka kobieta. Wczoraj kobieta została zatrzymana i przyznała, że nie było żadnej kradzieży a telefon zgubiła. Policji zgłosiła przestępstwo, ponieważ wierzyła, że policjanci odnajdą jej telefon. Kobieta po przesłuchaniu została zwolniona do domu. Jednak sprawa na tym się nie kończy. Kobieta odpowie za złożenie zawiadomienia o nie popełnionym przestępstwie, za co grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
To kolejna podobna sprawa w ostatnim czasie. Każde ze zgłoszeń rozboju, wyrwy, czy kradzieży jest bardzo szczegółowo analizowane przez policję. W każdej takiej sprawie prowadzimy czynności operacyjne i nieraz okazuje się, że jesteśmy zawiadamiani o przestępstwie, którego nie było. Trzeba pamiętać, że takie zawiadomienie, to też przestępstwo, za które grozi 2 lata więzienia



źródło: KGP

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

"Wyrwa", której nie było